DIY - RENOWACJA STAREGO STOŁU, CZYLI METAMORFOZA BIURKA
prolog
Obie z Anią maniacko kupujemy stare meble i dodatki z potencjałem. Jak możecie się domyślać nie jest to wcale łatwe, bo tu decyduje łut szczęścia i szybkość decyzji. Tak było i tym razem. Ania eksplorując internet, natrafiła na przepiękny stary stolik. Zachwycona, zadzwoniła do mnie, by podzielić się znaleziskiem. Decyzja była szybka- kupujemy, bo jak się okazało, cena też była świetna. Krótki telefon, szybka transakcja i stolik był nasz. Dotarł do pracowni i na ponad rok, utonął w jej czeluściach.
strefa biura w salonie
Kiedy urządzałyśmy część biurową Ani męża, potrzebne było nam stylowe biurko. Przypomniałyśmy sobie o starym stoliku, który stał zawalony w naszej pracowni i czekał na swoją kolej. Po bliższych oględzinach pacjenta stwierdziłyśmy, że po drobnym liftingu będzie z niego świetne biurko.
blat, czyli szlifujemy lico
Postanowiłyśmy, że największej uwagi potrzebuje blat, który trzeba zeszlifować, pobejcować i polakierować, resztę stołu postanowiłyśmy tylko odświeżyć. Blat szlifowałyśmy szlifierką oscylacyjną i zaczęłyśmy od papieru o gradacji 120g. Później przeszłyśmy do 180 i finiszowałyśmy 220.
SZAFA - CZYLI ROBIMY ORYGINALNY KAMUFLAŻ
W pomieszczeniu, w którym miało stanąć biurko, było już sporo drewnianych mebli. Postanowiłam dopasować je kolorem do reszty. Do bejcowania wybrałam sprawdzona i niezawodną bejcę marki LIBERON. Dla tych, którzy kochają klasyczne renowacje, serdecznie polecam te produkty. Firma z ponad 100-letnim doświadczeniem, wprowadziła na nasz rynek cały zestaw tak znakomitych produktów. Mnie osobiście fakt ten ucieszył bo jak wiadomo majsterkowanie to dożywotnia pasja :)
Wracając do meritum sprawy, żeby najlepiej dobrać kolory, musiałam pomieszać dwie bejce: KASZTAN i HEBAN. Po wymieszaniu bejc, nakładałam je na blat za pomocą zrobionego ze starej skarpety, „tamponu”. Dlaczego nie pędzlem? Nakładanie bejcy tamponem, powoduje, że nakładamy tylko tyle ile nam potrzeba i unikamy niechcianych krawędzi, które powstają podczas malowania pędzlem.
podstawa czyli czarny lifting
Nogi i podstawę stołu postanowiłyśmy tylko przyciemnić i odświeżyć. Do tego celu wybrałyśmy nasze ODKRYCIE 2019 roku. Farba kazeinowa z linii Liberon farby dekoracyjne. Jest to zestaw farb do dekoracji mebli. Mamy tu zestaw farb kazeinowych (na bazie białka z mleka), farb kredowych i farb dekoracyjnych do zadań specjalnych z super efektami. O samych farbach napiszę już niebawem bardziej rozległy tekst, bo warto te farby bliżej poznać.
Tu dodam tylko, że farby kazeinowe tej marki odpowiadają swoimi właściwościami farbom kredowym. Farby kredowe za to to bardziej efekty specjalne niż klasyczne kredówki.
Do malowania wybrałyśmy Farbę Kazeinową - głęboką, matową czerń. Nakładała się fantastycznie i schła dość szybko, ukazując pięknie kryjacy, głęboki kolor. Super!
lakierowanie - czyli zabezpieczamy blat
Kiedy już bejca wyschła trzeba było zabezpieczyć blat. Myślałam żeby potraktować go politurą, ale w końcu postanowiłam wziąć lakier. Politura jest przepiękna, ale z nią jest trochę jak z jedwabną bluzką: o ile produkt naturalny i wysokiej klasy, o tyle użytkowanie upierdliwe (kropla wody spadnie i od razu plama). O ile Pan Domu by na pewno uważał, to dzieci już raczej nie. Dlatego rozwiązanie z lakierem wydało mi się znakomite. Użyłam tu mojego ulubionego lakieru V33, dedykowanego do drewnianych parkietów. Wolę te lakiery niż te dekoracyjne, bo lakiery na bazie wody są miękkie i się rysują, a te dedykowane do podłóg są bardziej utwardzone. Lakier nakładałam pędzlem, oczywiście wzdłuż usłojenia. Chociaż według producenta lakier schnie 4-6 godzin, my pozwoliłyśmy mu schnąć cała noc.
Tym sposobem biurko było gotowe i mogło zawitać w nowym domku. Myślę, że na tle żółtej ściany prezentuje się znakomicie.
KOCHANI NAPISZCIE
JAK WAM SIĘ PODOBA NASZA
METAMORFOZA stolika?
Całą metamorfozę salonu możecie zobaczyć TUTAJ
POZDRAWIAMY CIEPLUTKO
ANIA I BETI, CZYLI DZIEWCZYNY
Z PANI TO POTRAFI
Nie zabezpieczałyście niczym tej farby?Też zmalowałam tym kolorem komodę, ale bałam się o jej trwałość,więc zawoskowałam. Przed tym zabiegiem efekt był super matowy i bardzo mi się podobam. Po woskowaniu niestety błyszczy.o ile na bokach można byłoby nie zabezpieczać, o tyle na blacie mam wątpliwości.
OdpowiedzUsuńKapitalnie to wygląda! I ta miodowa ściana... Kapitalnie! (Bosh, 4 stówki tylko?! Wow!)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyszło !! ❤️ Jestem zachwycona. Muszę w koncu wziąć się za swój stół.
OdpowiedzUsuńNo super wyszło sama bym chętnie takie przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńSłuchajcie, ja właśnie urządzam swoje mieszkanie i chciałem sie was zapytać co sądzicie o takim rozwiązaniu jak fototapety do salonu? Mnie na prawdę bardzo podobają sie takie aranżacje, ale chciałem poznać także wasze zdanie
OdpowiedzUsuńCudowna sprawa. Cudowne biurko.
OdpowiedzUsuńBardzo przypadły mi do gustu połączenie koloru i plakatów.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny stół. Teraz takie stare stoły nabierają bardzo mocno na cenie. Mieć takie cacko to jest coś. Jak spojrzy się na niektóre aukcje gdzie ludzie wystawiają stare meble to można się zdziwić. Ludzie szaleją ostatnio za starymi meblami.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny efekt
OdpowiedzUsuńprostymi metodami a taki efekt
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńMebel wygląda przepięknie.
OdpowiedzUsuńChętnie wykorzystam zdobyte tu informacje w praktyce.
OdpowiedzUsuń