REMONT MIESZKANIA W KAMIENICY UDRĘKA CZY EKSTAZA?

31.3.17 Pani to potrafi 227 Comments


Decydując się na własne lokum - czy to pierwsze czy już kolejne, stajemy przed nie lada wyborem: jakie mieszkanie wybrać? Jedni koniecznie chcą i muszą mieć dom, inni jednak wolą mieszkanie. Domy na razie zostawiamy w spokoju, bo to zupełnie inny temat. Dzisiaj postanowiłyśmy wziąć pod lupę mieszkania…

No właśnie, kupując mieszkanie, też mamy niemały wybór: mieszkanie w domu wielorodzinnym, mieszkanie w bloku, a może coś większego? Ostatnimi czasy wszyscy zachłystywali się i rozpisywali nad wspaniałością mieszkań loftowych. My zresztą też, no bo kto by takiego nie chciał? Niestety (a może na szczęście) my mieszkamy we Wrocławiu, a u nas mieszkań loftowych jak na lekarstwo. Wrocławianie mają jednak czegoś innego pod dostatkiem,  mamy przecież wspaniałe XIX I XX wieczne kamienice.
Przestronne wnętrza starych kamienic kuszą nas nie tylko ciekawą historią, ale przede wszystkim wysokością i przestrzenią.  Bo łatwo sobie wyobrazić, jakie możliwości daje sufit na wysokości 3,60 centymetrów!

Kiedy szukałyśmy miejsca do przeprowadzenia naszej nowej metamorfozy w stylu Royal Chic (Opis projektu - TUTAJ) od razu pomyślałyśmy, że musi to być koniecznie tego typu mieszkanie. Odrestaurowane mieszkania w kamienicach coraz częściej budzą zachwyt no i lekką zazdrość oczywiście. Bo przecież takie mieszkania mają wiele zalet: pierwsza z nich to dźwiękoszczelność - nie trzeba się będzie przejmować hałasem dobiegającym z sąsiednich mieszkań, grube ceglane ściany nie przepuszczą prawie żadnego dźwięku. Śmiało można również zapomnieć  o upale latem, wykonane z cegły ściany, wolno się nagrzewają i w mieszkaniu mamy przyjemny chłód, nawet w najgorętsze upały. No i na koniec przestrzeń: umieszczone wysoko sufity dają wiele ciekawych możliwości, choćby takich jak budowa antresoli. Kolejnym dużym atutem mieszkań w kamienicach jest rozplanowanie pomieszczeń. Jest to dobre rozwiązanie dla tych, którzy preferują tradycyjny plan mieszkania z oddzielną, przestronną kuchnią, sporym korytarzem i pokojami. Często też w starszych mieszkaniach projektowano dodatkowe pomieszczenia, takie jak spiżarnia czy garderoba, których w nowym budownictwie, szukać można ze świecą. We Wrocławiu w wielu kamienicach zachowały się jeszcze oryginalne sztukaterie i wspaniała stolarka drzwiowa. Po odrestaurowaniu tych elementów, nasze mieszkanie może wyglądać naprawdę wspaniale i unikatowo. Ostatnim i chyba najważniejszym czynnikiem, który przyciąga chętnych do zamieszkania w kamienicy jest jej niezapomniany klimat. Kupując mieszkanie w kamienicy, kupujemy także historię z nią związaną. Bardzo często takie mieszkania posiadają własne kominki, zabytkowe parkiety czy bogate wykończenia. Są to czynniki decydujące o atrakcyjności i prestiżu tego rodzaju nieruchomości.

Wrocław wciąż nasz zaskakuje, to właśnie tu odkryłyśmy dla Was dwa pieczołowicie wyremontowane mieszkania w starych kamienicach na "Nadodrzu". 


“KAMIENICA NA SZAŃCACH”

Pierwsza, która skradła nasze serca to mieszkanie “KAMIENICA NA SZAŃCACH” u Pana Grzegorza.  


Więcej na jej temat metamorfozy samego mieszkania zobaczycie na blogu Eweliny pasjonatki wrocławskich kamienic - TUTAJ

"MIESZKANIE PEŁNE DESIGNU"

Druga, to świetny pomysł i praca architekta Wojciecha DrajewiczaArCADa Studio Architektoniczne. Mieszkanie wygrało główną nagrodę w konkursie "REMONT ROKU 2016" zorganizowany przez Wydawnictwo MURATOR, w kategorii: "Wnętrze" (zgłoszenie konkursowe - TUTAJ).

Więcej o metamorfozie  i wywiad z architektem przeczytacie - TUTAJ

fot. Piotr Mastalerz, Murator

fot. Piotr Mastalerz, Murator

NASZ PROJEKT W STAREJ KAMIENICY

Jak pisałyśmy wcześniej w naszym projekcie “3 MIASTA - 3 STYLE - 3 REALIZACJE” (o którym możecie przeczytać TUTAJ) wraz z firmą QUICK-STEP postanowiłyśmy poddać metamorfozie jakaś wrocławską nieruchomość. Z założenia miało to być lokum typu “apart hotel” lub mieszkanie pokazowe. Przejrzałyśmy wiele  miejsc i finalnie wybrałyśmy lokalizację usytuowaną przy ul. Aleksandra Hercena 7.

Historia kamienic przy ulicy Hercena sięga 1879 roku, kiedy to w dawnym Breslau przy ulicy Maxa von Forckenbecka z inicjatywy spółki budowlanej Towarzystwo Handlu Nieruchomościami powstała zabudowa w stylu neorenesansowym z przedogródkami i ogródkami z tyłu budynków. Zabudowa ta została ona zaprojektowana przez uznanych w tamtym czasie architektów: Friedricha Barchewitza (autora m.in. projektu Lobe Theatter czy rozbudowy fabryki Gottfrieda Linke), H. Brosta oraz Karla Grossera (zaprojektował m.in Śląskie Muzeum Sztuk Pięknych)Budynek usytuowanie pod numerem 7, został zaprojektowany przez Emila Handtke (autora Klasztoru i Szpitala Bonifratów).


Za sprawą nowego inwestora kamienica odzyskuje dawną świetność. Jego wnętrze zostało poddane kompletnej renowacji. Zaniedbywana przez lata kamienica utrzymana w duchu renesansu niderlandzkiego, została gruntownie wyremontowana. Wymieniono w niej wszystkie elementy konstrukcyjne, jednocześnie zachowując unikatowe elementy, a odrestaurowana przelotowa sień wręcz “zapiera dech w piersiach”. Wszystkie klatki schodowe otrzymały nowe okładziny podłogowe w formie czarno-białej szachownicy. W mieszkaniach w części starej (bo jest też nowa dobudowana) wymieniono też okna zachowując oryginalną stylistykę przełomu wieków. Cała fasada została pieczołowicie odrestaurowana pod okiem Konserwatora Zabytków i jest niewątpliwą perełką na ulicy Hercena.

Mieszkanie, które wybrałyśmy do tej metamorfozy to dwu-kondygnacyjny, 64 metrowy rozkładowy apartament z sypialnią i obszerną garderobą usytuowaną w przyziemiu. Wysokość mieszkania (360 cm), smukłe, wysokie okna i ceglane ściany - robią niesamowite wrażenie i dają duże możliwości aranżacyjne.


Na razie jesteśmy na etapie planowania wnętrza, poszukiwania mebli i dodatków, ale kiedy weszłyśmy tam po raz pierwszy, wiedziałyśmy, że podłoga musi być niebanalna i tak padło na kolo czarny! Poszukiwania odpowiedniej podłogi, mamy już za sobą (możecie poczytać o tym TUTAJ). O naszych planach i wyborach do tej realizacji przeczytacie na blogu już niebawem. 

Napiszcie, co wy sądzicie o starych kamieniach, a może urzekły 
Was metamorfozy naszych bohaterów?  

Partnerem naszego cyklu jest marka
Pozdrawiamy
Ania i Beti z "Pani to potrafi"


227 komentarze:

«Najstarsze   ‹Starsze     Nowsze›   Najnowsze»
«Najstarsze ‹Starsze     Nowsze› Najnowsze»

KONKURS - WYGRAJ ZESTAW FARB DO METAMORFOZY DOMU

29.3.17 Pani to potrafi 130 Comments



Zapraszamy wszystkich naszych czytelników do wzięcia udziału w zabawie, jaką jest konkurs: "ZMALUJ Z PANI TO POTRAFI" - edycja wiosenna



Aby wziąć udział w konkursie wystarczy stać się aktywnym komentatorem na łamach naszego bloga. Pod wybranym nikiem (koniecznie tak żeby był rozpoznawalny) lub nazwiskiem, wielokrotnie komentować i dzielić się opiniami na temat naszych publikacji. W konkursie tym, liczy się przede wszystkim ilość pozostawionych 
komentarzy, przypisanych do jednego autora.

Aby ułatwić nam zliczanie komentarzy prosimy opatrzyć je dopiskiem: 
#zmalujzpanitopotrafi

W konkursie wezmą udział wszystkie komentarze pozostawione w terminie:
od 1.03.2017 do 31.05.2017 godz. 23.59

Dla aktywnych „komentatorów“ przygotowaliśmy wspaniałe pakiety remontowe!

Nagroda I
Pełny zestaw farb, gruntów i akcesoriów malarskich potrzebnych 
do wykonania pełnej  metamorfozy wybranego mieszkania.  

W zestawie znajdą się:
Grunt malarski - Dekoral Grunt Lateksowy
Wybrane farby lateksowe: 

Dekoral Clean & Color, 
Dekoral Clean & White, 
Dekoral Łazienka & Kuchnia 
Dekoral Odporna na szorowanie
Farba do drewna i metalu
Pędzle, wałki, kuwety


Nagroda II
Zestaw farb do wykonania kompletnej  metamorfozy kuchni.
W zestawie znajdą się farby renowacyjne firmy V33:
Farba do mebli kuchennych RENOWACJA KUCHNIA,
Farba do płytek ściennych RENOWACJA PŁYTKI CERAMICZNE 
Farba do płytek podłogowych RENOWACJA PŁYTKI PODŁOGOWE,
1 x farba do renowacji grzejników
1 x farba do renowacji AGD

Nagroda III
Zestaw farb kredowych do metamorfozy mebli ufundowany przez "Pani to potrafi"

W zestawie znajdą się
1 x puszka 1l. wybranego koloru Chalk Paint Annie Sloan
1 x puszka 1l. wybranego koloru Chalk Paint Annie Sloan
1 x wosk Annie Sloan Clear 500 ml
1 x wosk Annie Sloan Dark Brown 100 ml


P O D S U M O W U J Ą C:
Aby zostać uczestnikiem konkursu należy:

1. Polubić Funpage Pani to potrafi www.facebook.com/Panitopotrafi
2. Przesłać na adres panitopotrafi@gmail.com zgłoszenie o treści: 
„Biorę udział w zabawie, zapoznałem/am się z regulaminem i akceptuję go, posty komentuję używając nika: (wpisać wybrany nik)“
3. W wyznaczonym przez Organizatora terminie umieszczać komentarze pod postami publikowanymi na stronie:  www.panitopotrafi.blogspotcom  lub www.panitopotrafi.pl 
podczas trwania konkursu w terminie od 1.03.2017- 31.05.2017 r,
4. Komentarze oznaczyć #zmalujzpanitopotrafi

Regulamin konkursu znajdziecie TUTAJ

Zapraszamy do zabawy!
Ania i Beti z "Pani to potrafi"

KOCHANI !!!
Mamy już wyniki, nie było łatwo zliczyć te setki komentarzy, nawet nie wiecie jak nas zaskoczyłyście. Dziękujemy gorąco wszystkim uczestnikom naszej wiosennej zabawy / konkursu, a zwycięzcom bardzo, bardzo gratulujemy i czekamy na kontakt z Wami.

Niebawem kolejny duży KONKURS zaglądajcie do nas na bloga.


130 komentarze:

ORYGINALNY DOZOWONIK DO MYDŁA - DIY

24.3.17 Pani to potrafi 79 Comments

dozownik diy


Kiedy urządzałyśmy naszą łazienkę w pracowni (TUTAJ), założyłyśmy, że łazienka ma mieć mocny, męski charakter, tak żeby pasowała do naszych warsztatowych upodobań. Pojawił się więc mocny, drewniany stół, duża umywalka, kran przypominający wiejską pompę do wody, lustro oprawione w skórę i hydrantowe lampy. W całej tej scenerii klasyczne mydełko z pompką wyglądało słabo…

No ale przecież “pani to potrafi” coś wymyślić i wykonać. Nie żebyśmy były jakoś bardzo odkrywcze, albo pierwsze wystąpiły z tym pomysłem… o nie.
Ale my poszłyśmy o krok dalej, nie jedna stojąca smutnie buteleczka, po “łyskaczu” z bladym mydełkiem w środku. U nas musiał być od razu cały męski barek. Obu spodobał nam się ten pomysł więc szybko  przystąpiłyśmy do działania.

Przezornie, wcześniej już opróżniłyśmy butelki po napojach wysokoprocentowych. A że jesteśmy solidne i mocno przykładamy się do pracy, miałyśmy je przygotowane, w ilości niemal hurtowej (tak się poświęcamy dla naszego bloga!). Wystarczyło więc zakupić nasze ulubione mydło w płynie i przystąpić do działania. 

Tak się rozpędziłyśmy, że zrobiłyśmy duży pojemnik na mydło różane (Gentleman Jack), mniejszy (Jack Daniel's) na mydło piwne (bo dobre do rąk), mały pojemniczek na balsam do rąk - przecież majsterkujemy, a rączki muszą być gładziutkie ;-). Stary “cooler” do lodu przeznaczyłyśmy na pojemnik na waciki, a patyczki do uszu zagościły w miarce barmańskiej. Tym sposobem wyszedł nam całkiem zgrabny barek łazienkowy Zawsze wywołuje uśmiech u naszych "łazienkowych" gości.

dozownik diy
dozownik
dozownik do mydła


DOZOWNIK DIY - INSTRUKCJA: 

Do wykonania potrzebujemy:
- pustą butelkę po whysky - czarny dyspenser (np. po mydle, odżywce itp..)
- mydło w płynie
- wiertarkę z grubym wiertłem lub otwornicą
- małe obcążki
- pistolet z klejem na gorąco STEINEL Gluematic G5000
- farbę akrylową (czarną)

dozownik diy

Ze starego lub zapasowego dozownika do mydła, zdejmujemy złotko ozdobne. Ja usuwam korek zewnętrzny, tak żeby pozostał tylko trzpień z pompką. 

dozownik do mydła

W oryginalnym korku od “łyskacza” nawiercamy otwór. Jeżeli dozownik ma szeroki przekrój, może nie wystarczyć grube wiertło, tu użyłyśmy naszych wiertarko-wiertarek marki Kress (Model: KRESS 180ALS). Trzeba będzie pomóc sobie nożem lub frezem puszkowym.

dozownik do mydła

Trzpień z pompką wkładamy w środek nawierconego korka i mocujemy za pomocą pistoletu z klejem na gorąco. Mu użyłyśmy kleju w kolorze czarnym, co sprawiło, że miejsce sklejenia jest prawie niewidoczne. W naszym dozowniku część pompki była biała, więc trzeba było ją zamalować, tak żeby wraz z korkiem stworzyła całość.

dozownik

Teraz wystarczy już tylko do opróżnionej butelki po “łyskaczu”, wlać ulubione mydło lub balsam, zakręcić korek z pompką i można używać. 
butelka po whysky

PS. Informujemy, że na otwarcie naszej pracowni zakupiłyśmy olbrzymią butlę "łyskacza" umieszczonej na kołysce. Od tamtej pory ciężko pracujemy nad jej opóźnianiem. 
A na końcu tej drogi... powstanie big dozownik do mydła?!


Napiszcie, czy podobają si Wam takie dozowniki, 
a może sami macie podobne (wyślijcie zdjęcia)

Ania i Beti z Pani to potrafi

79 komentarze:

PALMY, PAPUGI I TUKANY - GORĄCY TREND TEJ WIOSNY

23.3.17 Pani to potrafi 74 Comments


Pierwszy kwartał 2017 roku mamy już za na nami a wiosnę za progiem. Z utęsknieniem czekamy na słońce a chęć zmian, która właśnie w nas kiełkuje lada moment (myślę że z pierwszym powiewami ciepła), eksploduje! Jakie zmiany? Jak to jakie – te, w naszym otoczeniu: będziemy sprzątać, malować ściany, przesuwać meble, urządzać na nowo balkony i tarasy. Jednym słowem ogarną nas “wiosenne porządki”!

Jako, że my Polki lubimy śledzić panujące trendy, to nasze porządki nie będą takie zwykłe, o nie! To będą trendy porządki!. No właśnie, ale co w tym roku jest modne, jaki kanon modowy przygotowali dla nas słynni projektanci wnętrz - trendseterzy. Co powinniśmy zachować, a co wymienić, na jaki kolor pomalować ściany i czym wypełnić wnętrze.

Przekopując się przez gąszcz informacji, zrobiłyśmy małe podsumowanie tego, co jest modne no i co nam się podoba. Wyszło nam, że w nadchodzących miesiącach wybudzimy się z pastelowego letargu, stawiając na bardziej wyraziste kolory i kilka zaskakujących materiałów.

Zakochamy się w ciemnych granatach i butelkowej zieleni. Na nowo odkryjemy kuszące aksamity i szlachetne desenie. Ametystowe fiolety, nasycone róże, aż po odcienie złota (nic nie dodaje tak elegancji wnętrzu tak jak złoto) i srebra, wprowadzą do mieszkań nutkę dekadencji. Jednym słowem nasze wnętrza wydorośleją i staną się bardziej przytulne. 

Ale, ale, nie można zapomnieć tu o roślinności. Wielkim szturmem wdarły się na salony palmy i paprocie i to w ilościach zaskakujących. Wdarły się nie tylko w postaci żywych kwiatów - mamy je też na tapetach, na kocach i poduszkach, na porcelanie i w postaci obrazów lub grafik na ścianach… Wraz z roślinnością zawitały też egzotyczne ptaki i rośliny.  Barwne papugi i tukany to obowiązkowy Must heave wnętrzarski. Tym razem stwierdzenie “miejska dżungla” nabiera naprawdę nowego znaczenia.

Ale czy można pogodzić w jednej aranżacji granatowe odcienie, plusze, złoto, różowe szkła, palmy, papugi i tukany? Z takim wyzwaniem postanowiłyśmy się zmierzyć, przy okazji urządzania wzorcowych aranżacji w Galerii Wnętrz DOMAR.

Byłyśmy ciekawe czy asortyment najemców podąża na najnowszymi trendami i czy będzie w czym wybierać? Przyznam, że wybór mebli nas zaskoczył i jednocześnie zachwycił, wybór tapet w Magic Home, doprowadził nas prawie do radosnego szaleństwa: ach te wzory i kolory, te struktury!

No było w czym wybierać.
Na efekty naszych wnętrzarskich rozterek i poszukiwań, zapraszamy Was poniżej. Zobaczcie co wybrałyśmy z oferty najemców i czy udało się nam stworzyć spójne, modne wnętrza!

SZKLANY KALEJDOSKOP
Do aranżacji domku pierwszego wybrałyśmy, jako bazę  aksamitny komplet (fotel, pufa i kanapa) w kolorze „błękitu paryskiego” (JAFRA). Zestawiłyśmy go z czarnymi błyszczącymi meblami: wysoka narożna konsolka i pomocnik (JAFRA) podkreśliły „dystyngowany” charakter wnętrza. Czarny posągowy wazon, postawiony na lustrzanym blacie (SHARDA HOME), różowe szklane świeczniki (JYSK) i szmaragdowo-zielony obraz (VIVID GALERY), stworzyły iście alchemiczny kącik.

Całość postanowiłyśmy rozświetlić stolikiem Labirynto / NATUZZI [INTERNO ITALIANO]. Połączenie kolorowych szkieł w stole przypomina zabawę „kalejdoskopem”. Do tego dobrałyśmy aksamitne poduszki w kolorze różu i fioletu [SHARDA HOME] oraz przepiękną żakardową poduchę z motywem papugi. Nie mogło zabraknąć też tapety (MAGIC HOME). W tej aranżacji sprawdził się znakomicie motyw liści palmy, który zmultiplikowany na tapecie, stworzyły prawdziwą miejską dżunglę.


C O L O R O F O N 
W drugiej aranżacji postawiłyśmy na jaśniejsze zestawienie kolorystyczne, rozświetlone złotem. Trzon tego zestawienia tworzą: kanapa firmy Natuzzi (INTERNO ITALIANO) w kolorze pochmurnego nieba, oraz komoda o współczesnym kształcie (model MUSA INTERNO ITALIANO). Nad komodą powiesiłyśmy wspaniałą grafikę (VIVID GALERY). Postawiona na komodzie żółta litera (SHARDA HOME) wraz ze świecznikami (JYSK), szklanym różowymi lampionem (LUDWIG STYL) i pierzastą palmą to jak wspomnienie z Colorofonu. Do tego dobrałyśmy złote stoliki - tace (SHARDA HOME), zielony puf (HAPPY BAROK) i tapeta (MAGIC HOME) dopełniły całości. Jako elemeny dopełniający wybrałyśmy lampę, nawiązującą kształtem do lat 50 ubiegłego wieku (RAYO), w kolorze pastelowego błękitu. 


Na koniec mamy dla Was niespodziankę wraz z Galerią Wnętrz DOMAR 
przygotowaliśmy KONKURS, w który będziecie mogli wygrać 
N A G R O D Y :

Poduszka Monkey Machine od HAPPY BAROK
Zestaw Tete-a-Tete ufundowany przez JAFRĘ
 szkatułkę drewnianą od SHARDA HOME

P Y T A N I E  K O N K U R S O W E :

Co myślisz o powrocie palm na "salony"? 

Nagrodzimy najciekawsze odpowiedzi 

W Y N I K I  K O N K U R S U: 

Do Małgotrzaty Budzich leci weseła poduszka ufundowana przez HAPPY BAROK
do użytkowniak SOULMATE wędruje szkatułka ufundowana przez SHARDA HOME
do użytkownika TAUKANICA zmierza zestaw filiżanek od JAFRY

R E G U L A M I N  K O N K U R S U :
do pobrania - tutaj


Dziękujemy, że odwiedziliście naszego bloga 
i serdecznie zapraszamy Was do zabawy!

 Ania i Beti z "Pani to potrafi"

74 komentarze: