MOSKITIERA DOBRA NA WSZYSTKO, CZYLI BALDACHIM W NOWEJ ROLI
PROLOG
Są takie magiczne rzeczy, które towarzyszą nam ciągle, praktycznie przez okrągły rok. Na pewno każdy z Was znajdzie w swoim otoczeniu taki przedmiot, który zawsze ma ze sobą i nie raz był wdzięczny, za jego posiadanie. Ja nazywam te niezwykłe rzeczy „domowymi musthave’ami” i jest ich parę w moim otoczeniu. Zabieram je ze sobą zawsze kiedy wyjeżdżam, nie ważne czy to urlop w Chorwacji czy wizyta na ogródkach działkowych, a i w domu korzystam z nich przez cały okrągły rok.
Coś Wam już świta? Też tak macie?
The Winner is…
Poszperałyśmy z Anią w zasobach naszej pamięci i wyszło nam, że jest parę przedmiotów, które można zaliczyć do tego grona. To rankingu dostał się wielofunkcyjny szwajcarski scyzoryk z nożyczkami i pincetką w środku, którym nie tylko wyrwiesz drzazgę z palca lub niechcianą brew, ale możesz wypatroszyć rybę na biwaku i dokręcić poluzowaną śrubę w hotelowym łóżku. Ja dorzucam tu jeszcze bronzer do ciała, który wielokrotnie poprawił mój wygląd w najmniej oczekiwanych dla mnie sytuacjach, zapudrował białą plamę po samoopalaczu i wyczarował piękne policzki, gdy trzeba było. Ale zwycięzcą w tej kategorii jest niewątpliwie moskitiera przenośna Comfort tesa®
Zarówno w naszych projektach jak i w życiu prywatnym służyła nam już wielokrotnie. Była baldachimem w sypialni, osłoną od robactwa na urlopie, dodała szyku w pokoju gościnnym w Łebie, zapewniła luksus na balkonie i sprawiła, że moja randka z mężem (ku uciesze dzieci), przebiegła bez zarzutu.
Dlaczego ona?
Moskitiera Comfort przenośna, została doskonale zaprojektowana: mała i kompaktowa, umieszczona w poręcznej czerwonej torebce, która wejdzie bez problemu do każdego bagażu. Wykonana z tiulu jest lekka ale bez problemu można uprać ją w pralce. Jest duża i można ją zawiesić nad dowolnych rozmiarów łóżkiem. Bez problemu zmieści też ogrodową huśtawkę dla dwojga!
W zestawie oprócz moskitiery i pokrowca znajdziecie wszystkie potrzebne akcesoria, żeby zawiesić ją nad łóżkiem: sznurek zakończony gumką, haczyk i taśmy dwustronnie klejące więc montaż w pokoju hotelowym to nie problem, wystarczy po urlopie odkleić taśmę i zabrać moskitierę ze sobą.
Randka nie tylko w ciemno
Jeżeli chcecie spędzić czas wyjątkowo: zaręczyć się w ogrodzie, umówić się na randkę z mężem (i nie tylko), przygotować garden party czy dziecięce urodziny, to bez moskitiery ani rusz! Za jej pomocą wyczarujecie najbardziej romantyczny namiot, dosłownie w parę sekund.
No i żaden komar nie miał tym razem szansy!
ŻE ODWIEDZILIŚCIE NASZEGO BLOGA
ZAPRASZAMY CZĘŚCIEJ
POZDRAWIAMY WAS CIEPLUTKO
ANIA I BETI,
CZYLI DZIEWCZYNY Z PANI TO POTRAFI
O tak, właśnie czegoś takiego potrzebuję teraz! U nas sezon na denerwujące muchy się zaczął, więc moskitiera będzie niezbędna.
OdpowiedzUsuńHej Joanna, u nas plaga komarów więc wpisała się idealnie. Używamy jej od kilku lat, więc w tym roku znów z nami pojedzie na urlop (tym razem w kraju).
UsuńPiękne miejsce, może nie u mnie na ogrodzie, ponieważ mam plagę komarów.
OdpowiedzUsuńElu, to moskitiera jest idealna dla Ciebie!!! Miałyśmy ją w podróży i była wybawieniem przed plagą owadów w południowej Europie :-)
UsuńZamiast scyzoryka polecam dobry Multitool :) mąż takowy ma zawsze w kieszeni :) a co do moskitiery to muszą koniecznie taką kupić bo mnie niedługo komary zjedzą żywcem :)
OdpowiedzUsuńjak na razie dla mnie zakładanie ogrodów stanowi czarną magię, a co tu mówić o dekoracjach ;) ale chętnie kolekcjonuję wszelkie inspiracje :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie np. bardzo kluczowe w całym ogrodzie jest jego oświetlenie i jeśli mam wybierać różne propozycje, to na pewno zainteresuję się informacjami ze strony https://tourists.pl/hustawki-ogrodowe-przeglad-najmodniejszych-propozycji-w-sezonie-2021-22/ , bo tam cały sposób przygotowania oświetlenia jest rewelacyjnie opisany.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł
OdpowiedzUsuńświetny ten blog i ciekawe treści
OdpowiedzUsuńwspaniały wpis!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Muszę coś takiego u nas zrobić. Najpierw jednak chcę zamówić moskitiery wrocław na okna i drzwi balkonowe. Much u nas w tym roku jest jakaś plaga.
OdpowiedzUsuńFascynujący wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńdaje do myslenia
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się baldachim nad łóżkiem.
OdpowiedzUsuńGdybyście szukali moskitier to tutaj https://polskiebudowlane.pl/portal/jakie-moskitiery-wybrac/ znajdziecie wskazówki jakie najlepiej wybrać. Ja w tym roku w końcu kupiłam moskitiery i jestem zadowolona. Nie mieliśmy praktycznie żadnych much latem.
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł i warto z niego skorzystać.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuń