Z WIZYTĄ NA PCHLICH TARGACH I GIEŁDACH STAROCI, CZ. I - WROCŁAW / POD MŁYNEM

12.7.16 Pani to potrafi 29 Comments

GIEŁDA STAROCI

Giełda staroci, targ, pchli targ, bazar aż wreszcie “Targowisko pod Młynem”, wiele nazw ale miejsce jedno. Dla mnie od ośmiu lat (czyli od momentu kiedy przeniesiono giełdę z Niskich Łąk), są to “Niskie Łąki pod Młynem”. Nieważne jak to miejsce nazwiemy i tak zna je prawie każdy Wrocławianin.

Co niedziela, od wczesnych godzin rannych, zjeżdżają się pod Młyn Sułkowice handlarze. Nie tylko ci, którzy zajmują się handlem zawodowo, ale również tacy co sprzedają tylko okazyjnie. Każdy z nas może wykupić tu miejsce, opróżnić swoją piwnicę i sprzedawać  - zyski gwarantowane! 

Kupić można tu prawie wszystko - niemieckie proszki do prania, słodycze, kawy, makarony, ubrania, tureckie i greckie specjały, warzywa i owoce, sadzonki, psią karmę i wreszcie wszelkiego rodzaju starocie!
Te ostatnie, to właśnie powód naszych niedzielnych odwiedzin pod Młynem.

Właśnie w zeszłą niedzielę wybrałyśmy się tam w celu znalezienia wyjątkowych skarbów do naszego sklepiku,  dodatkowo też postanowiłyśmy zrobić fotorelację może kogoś zachęcimy do odwiedzenia Wrocławia i zakupów w tym wyjątkowym  miejscu?
Na giełdę wybrałyśmy się parę minut po ósmej, pogoda była przepiękna a atmosfera na bazarze wyśmienita. Już od wejścia roznosił się zapach świeżego chleba (orkiszowy!), młodego czosnku (polski!), liści chrzanu (małosolne!) i grilowanej kiełbasy. Obrałyśmy trasę kierujac się od wejścia na prawo (wiadomo, każdy bywalec ma swoje własne ścieżki) - w stronę “mydła, widła i powidła”, bo jak wiadomo tam miałyśmy zamiar upolować nasze SKARBY!

Nie będę wdawała się w szczegóły tej parogodzinnej wyprawy, dodam tylko że wyprawę uznałyśmy za udaną.

A oto co upolowałyśmy:
·      okrągłe okno – jeszcze nie wiadomo na co;
·      20 ramek drewnianych za bezcen (same cuda);
·      mała filiżankę do Mokki- (do uzupełnienia w asamblażu, bo jedna się stłukła! TUTAJ)
·      drewniany kwietnik z tablicą powitalną (będzie witał gości przed sklepikiem!)
·    przepiękny  drewniany parawan w stylu Art Deco (już widzę jaki będzie piękny po naszej renowacji)
·     lampę kwarcową w pastelowym błękicie z lat ’50, niemieckiej produkcji w idealnym stanie (może otworzymy retro solarium?)
·      komplet hiszpański do tapas (no bo czemu nie?)
·      orkiszowy chleb (bo nie sposób było się oprzeć!)



POD MŁYNEM




GIEŁDA STAROCI


POD MŁYNEM


GIEŁDA STAROCI




PCHLI TARG


GIEŁDA STAROCI


PCHLI TARG


PCHLI TARG


BAZAR


BAZAR


POD MŁYNEM WE WROCŁAWIU




GIEDŁA STAROCI




WE WROCŁAWIU

Adres: Młyn Sułkowice, Aleja Poprzeczna 36, 51-167 Wrocław

A już niebawem odwiedzimy kolejne miejsca pełne skarbów. Jeżeli znacie równie ciekawe pchle targi (zwłaszcza te poza Wrocławiem), to piszcie - może wkrótce się tam zjawimy?

Pozdrawiamy,
Ania i Beata, czyli dziewczyny z Pani to potrafi

29 komentarzy:

  1. Same cudności - ja mam u siebe w mieście podobny targ ale tam są ceny stóletnich antyków conajmniej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas całkiem nieźle, więc zapraszamy do Wrocławia :)

      Usuń
    2. U mnie tak samo:(
      #zmalujzpanitopotrafi

      Usuń
    3. trzeba się targować! #zmalujzpanitopotrafi

      Usuń
  2. Czyli udane polowanie:) A ja właśnie poluję na złote lustra i takie widzę na Waszych zdjęciach!!! o koniecznie muszę się tam wybrać. Tak się zbieram i dotrzeć nie mogę, ale teraz to na pewno się zmobilizuję! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Karolina, rzeczywiście udane łowy! Beti ma takie oko, że za nami zrobił się sznurek osób zainteresowanych - tym co oglądamy. Atmosfera jak na prawdziwym polowaniu, choć strzelano jedynie spojrzeniami zazdrości. Wczoraj nasze zakupy wyceniłyśmy u znajomego "handlarza" i kilka stówek w kieszeni - gdybyśmy chciały je już teraz odsprzedać.

      Usuń
    2. ma się głowę do interesów :) #zmalujzpanitopotrafi

      Usuń
  3. Aż dostalam ślinotoku��też tam byłam w tą właśnie niedziele i kojarzę wiele przedmiotów ze zdjęć��choć wyszlam jedynie z doniczką i jedną małą złoconą rameczką a i tak czułam się jak bym właśnie upolowała skarby
    Pozdrawiam czytelniczka��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, to mogłyśmy się widzieć?! Nie ma co lubimy fascynatów staroci ;-) pozdrawiamy cieplutko, Ania i Beti

      Usuń
  4. ojej ile łupów , i cudnych filiżanek , a ja własnie poszukuję ze słotym srodkiem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam stare radia i kasę sklepową:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Ada, jak widzisz, one też zwróciły naszą uwagę :-) Niestety w przeciwieństwie do radioodbiorników, kasa była bardzo zniszczona. Od września otwieramy u nas w Pracowni sklepik i mogłaby być piękną dekoracją.

      Usuń
    2. kasa też wpadła mi w oko #zmalujzpanitopotrafi

      Usuń
  6. haha nasza niedzielna poranna tradycja :-)
    Świdnica też daje radę ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Dorotka, do Świdnicy, Strzelina... pewnie niedługo też się wybierzemy.

      Usuń
  7. No właśnie kasa!!!! Nawet Wasza fiskalna wymięka przy tej z fotografii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam - naszej kasy ERGO nic nie pokona ;-)

      Usuń
  8. Jak ja uwielbiam takie starocie!!! Jak widzę takie skarby, to dosłownie zaczyna mi szybciej bić serce ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My uwielbiamy starocie, zwłaszcza jak widzimy, że wykrzeszmy z nich drugie, trzecie czy czwarte życie. Choć musimy przyznać, że największa frajda jest w samych poszukiwaniach!

      Usuń
    2. ...i w targowaniu się, bo czasami handlarze chcą za łupy krocie #zmalujzpanitopotrafi

      Usuń
  9. Oj widzę, że odbieramy na podobnych falach. Staroci nie mam aż tak dużo (bo nie takie warunki mieszkaniowe) ale bardzo je lubię a także to, że mogę dać im drugie życie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy nie byłam na tym targowisku ale zachęcona waszymi zdjęciami napewno się wybiorę #zmalujzpanitopotrafi

    OdpowiedzUsuń
  11. Super są takie targi! Dzięki nim stare rzeczy dostają nowe życie!:)
    #zmalujzpanitopotrafi

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że tak fajnych targów nie ma w Częstochowie. #zmalujzpanitopotrafi

    OdpowiedzUsuń
  13. W Jeleniej Górze też mamy taki targ, dżem mydło i powidło, dużo wystawek z Niemiec #zmalujzpanitopotrafi

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale się można obłowić
    #zmalujzpanitopotrafi

    OdpowiedzUsuń