PROJEKT ŁAZIENKA W PRACOWNI, CZYLI STÓŁ NA PÓŁ...
Kiedy pewnego letniego dnia, zadzwonił telefon z informacją, że pod drzwiami pracowni zastaniemy stary stół, nie myślałyśmy, że ta historia tak się skończy...
Ale po kolei...
Urządzanie pracowni szło pełną parą, miałyśmy nawet nasze blogerskie urodziny za nami (TUTAJ), a nasza pracowniana łazienka dalej straszyła. W końcu przyszedł czas i na nią. Wiele pomysłów i możliwości, a my wciąż nie mogłyśmy się na nic zdecydować. Z jednej strony chciałyśmy, żeby nasza łazienka była modna, elegancka i z pazurem, z drugiej z powodu sąsiedztwa warsztatu, lekko w męskim stylu...
I wtedy pomógł nam właśnie, podrzucony przez przesympatycznego "Papa Timbera" (link) stół. Bo to charakter stołu podpowiedział nam jak będzie wyglądała nasza łazienka. Stół drewniany, częściowo zniszczony ale z pięknie toczonymi nogami - doskonale nadawał się na szafkę pod umywalkę. Trzeba było go tylko lekko odchudzić, czyli dosłownie przeciąć na pół, zabejcować (bejca STARWAX) i zaolejować, aby stał się wodoodporny. Ponieważ nasza łazienka ma niecodzienne wymiary: 98cm x 380cm, to zamontowanie dużej umywalki opartej na starym stole, optycznie „skróciło“ pomieszczenie.
Teraz musiałyśmy znaleźć tylko odpowiednie kafle na podłogę. To akurat było łatwe, bo w tym celu wystarczyło, że odwiedziłyśmy salon firmowy Max Fliz we Wrocławiu na ul. Mińska 60a (link). Tutaj zawsze można znaleźć niebanalne rozwiązania! I tak też było tym razem. Już od wejścia do salonu, zachwyciła nas aranżacja, której podstawą były przepiękne kafle imitujące stare, długie deski w przepięknym ciemnym kolorze. Tak doskonale imitowały starą drewnianą podłogę, że musiałyśmy obie ich dotknąć. Wybór został dokonany, tak więc na podłogę i ścianę miał trafić model BLENDART (link) włoskiej firmy SANT'AGOSTINO.
Na podłodze położyłyśmy listwy przypodłogowe, które wcześniej pomalowałyśmy farbą akrylową i zabezpieczyłyśmy lakierem.
Teraz potrzebowałyśmy jakiegoś kranu do naszej umywalki - koniecznie z charakterem. Wybór był przeogromny - ale decyzja szybka. Wybrałyśmy kran z oferty MAX FLIZ w kształcie starej pompy wodnej marki GRAFF, model BALI - link (tu dziękujemy fenomenalnej obsłudze, która wyszukała go dla nas i sprowadziła na zamówienie), w kolorze złotego mosiądzu (link). Naprawdę, będzie się pięknie w naszej łazience prezentował.
A co z umywalką? Tą akurat miałyśmy wybraną już wcześniej – duża, prosta i klasyczna model Anemon, a w dodatku od polskiego producenta firmy DEANTE. Marka ta obecna jest na polskim rynku już od 25 lat. Dzięki współpracy z projektantami i młodymi twórcami, tworzy fantastyczne produkty nagradzane w licznych konkursach wzorniczych. Taki biznes trzeba wspierać!
Trzy ściany postanowiłyśmy pomalować na beżowo-szary kolor, a ścianę szczytową (przy której miała stanąć umywalka) - na czarno, żeby optycznie skrócić łazienkę.
Teraz wystarczyło wszystko ze sobą połączyć, zamontować stelaż podtynkowy i położyć kafle na podłogę. I chociaż „pani to potrafi“, to wie również, kiedy należy poprosić o pomoc. Tak więc prace hydrauliczne i kafelkarskie wykonali „Chłopcy“ z Only Home (link).
Jeszcze tylko obraz w złotej ramie (typografia od Babafu) - link, mała komódka zdobyta na OLX na akcesoria toaletowe i w zasadzie wszystko było gotowe. Na koniec, żeby podkreślić męski charakter naszej łazienki, wykonałyśmy dyspensery do mydła i balsamu z butelek po „łyskaczu“. Ale o tym, jak wykonać takie pojemniki, opowiemy już w następnym poście.
Ostatnim elementami, które pojawiły się w naszej łazience, były ceramiczne lampy w stylistyce "hydraulicznej", które zakupiłyśmy spontanicznie w OBI.
Mamy nadzieję, że efekt naszych przemyśleń i pracy Wam się spodobał?
Pozdrawiamy Was cieplutko i zachęcamy do komentowania,
Ania i Beti z "Pani to potrafi"
Wow! Niesamowita łazienka! Jestem zachwycona! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękujemy, choć znając nas coś jeszcze w niej zmienimy :-)
UsuńCo za długo to nie zdrowo :P
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Boska wyszła Wam ta łazienka. Ja to w niej nawet obiad z przyjemnością bym zjadła ;)
OdpowiedzUsuńCzadzik! Nie było wątpliwości z mojej strony, że stół trafia w dobre ręce:) Jesteście debeściary a łazienka cudo!
OdpowiedzUsuńDzięki, jest tak fajna dzięki podarkowi od Ciebie :-) Pamiętaj, że mamy jeszcze drugą połową stołu - pytanie co z niej zmajstrujemy :-)
UsuńWyszło extra!!!!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo czym zostały pomalowane nogi??? No i jaki jest to kolor-czy jest to czarny czy jakiś grafit?
Dziękujemy, nogi pomalowałyśmy farbą akrylową (zakupioną w sklepie dla plastyków).
UsuńJa dodam jeszcze, że jest to matowa czerń :)
UsuńPiękna!
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Fantastyczna w swej prostocie łazienka! Super projekt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękujemy, jeszcze mamy na nią kilka pomysłów, tak więc jeszcze pewnie się zmieni.
UsuńTeż mi się podoba! Bardzo!
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Bomba! Jak zwykle zresztą. ;) kafle mnie zachwyciły!
OdpowiedzUsuńDziękujemy:-) Płytki w realu robią jeszcze większe wrażenie - już kilka osób stwierdziło, że fajne mamy dechy w kibelku, a tu taka niespodzianka :-)
UsuńNaprawdę wyglądają jak deski!
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Bardzo <3 bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy! :)
UsuńWyszło genialnie :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy! :)
UsuńŚwietne kinkiety i w ogóle całość jedne wielkie WOW!
OdpowiedzUsuńŚlepota ze mnie, to lampy wiszące ;)
OdpowiedzUsuńa w dodatku znalezione w Obi :)
UsuńSuper pomysł, gratuluję!
OdpowiedzUsuńI ja również mam pytanie, ale o farbę na ścianach - szukam bowiem idealnego szaro-beżu do salonu... Podpowiecie, czego użyłyście? :)
(Jeśli ta informacja już gdzieś jest, a ja nie doczytałam, to z góry przepraszam!)
Farba użyta w łazience to "solidny szary beż" EasyCare od Duluxa :)
UsuńJest pięknie - i jak stylowo! :)
OdpowiedzUsuńAAAAaaaa jeszcze mama pytanie - skąd dozownik do mydła który pasuje do butelki Jacka? - przysposobiłam sobie butelki ale żaden nie psuje :( jakieś sugestie?
UsuńDziękujemy, jak wykonać taki dozownik do mydła bez poszukiwania pasującej pompki - już za moment w osobnym poście. Pozdrawiamy cieplutko
OdpowiedzUsuńwcisnął się tam skubany jak na zamówienie :) pięknie wyszło! teraz wpadnę do was specjalnie żeby wreszcie z niej skorzystać:) no i mega są te lampy!
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu, ciut go przycięłyśmy, ale rzeczywiście wpasował się idealnie :-) To nie ma na co czekać, czekamy na Ciebie, buziaki :-)
Usuńbardzo oryginalnie :) #zmalujzpanitopotrafi
OdpowiedzUsuńMałe szczegóły, które robią wrażenie. Genialny kran i lampy! #zmalujzpanitopotrafi
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba za wyjątkiem lamp i lustra. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńWitam, fantastyczny pomysł z łazienką, mega oryginalnie.Przy okazji mam pytanie jakiego użyłyście oleju wodoodpornego do stołu? Mam komodę z Jysk i chcę ją przeznaczyć do łazienki pod umywalkę. I czy lepiej olej czy może lakier np. jachtowy. Tak żeby w miarę nie naruszać warstwy oryginalnej i koloru komody. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńNiezwykle istotne jest, aby łazienka była odpowiednio wentylowana. Szukając wentylatorów, które tą wentylację mogłyby zapewnić, powinniśmy zajrzeć do sklepu internetowego https://interblue.pl/wentylatory,c,26/ który posiada je w swojej ofercie.
OdpowiedzUsuńTrafiłem na Pani bloga przypadkiem i jestem pod wrażeniem umiejętności, zawzięcia i przede wszystkim pomysłowości.
OdpowiedzUsuńNie potrzeba naprawdę wiele, aby łazienka pięknie wyglądała i aby szybko ją zmienić. Wiem coś o tym, ponieważ sama jakiś czas temu robiłam metamorfozę swojej łazienki, no i wyszło super! Ostatnio nawet szukałam nowych dodatków, bo te z zeszłego roku już mi się znudziły i trafiłam na przepiękne ręczniki. Nawet nie spodziewałam się, że online jest taka bogata oferta, jeśli chodzi właśnie o taki asortyment. Polecam się rozejrzeć. Teraz muszę jeszcze tylko znaleźć jakieś fajne dozowniki na mydło i kubek na szczoteczki.
OdpowiedzUsuńŚwietna łazienka. Wygląda naprawdę niesamowicie. Uważam, że najlepszym kolorem jest właśnie biały.
OdpowiedzUsuńImponująca metamorfoza
OdpowiedzUsuń