DIY - TKANINY RĘCZNIE MALOWANE, CZYLI FARBY KAZEINOWE W NOWEJ ODSŁONIE. CZ. 1 MALUJEMY SERWETĘ

17.3.23 Pani to potrafi 10 Comments


Prolog 
Obrusy, bieżniki czy serwety były jeszcze do niedawna w posiadaniu każdej Pani Domu. Nasze mamy ,nie wyobrażały sobie żadnej rodzinnej imprezy, bez pięknie nakrytego stołu, zasnutego wspaniałym białym obrusem. 

Nie wiem czy wiecie, ale właśnie białe obrusy i serwetki weszły do powszechnego użytku w Polsce, dopiero pod koniec XVIII w. Bogatsi biesiadowali przy płóciennych wersjach, ubożsi zaś przy perkalowych. Inaczej sprawa miała się na wsi, gdzie stół, a raczej ławę, przykrywano haftowanym ręcznikiem jedynie na szczególne okazje. 

Stołową „pościel” przechowywano w komodach, które w zamożniejszych domach stały w osobnym, przylegającym do jadalni pomieszczeniu, zwanym kredensem. Bielizny stołowej było dużo - w zamożniejszych domach dochodziło nawet do kilkuset sztuk!

Zanim doszło do masowej produkcji stołowych tkanin, były one bardzo cenne, w związku z tym przy nakrywaniu do uczty, im dalej od honorowego miejsca przy stole, tym kładziono gorsze obrusy. Na końcu stołu (lub też z obu jego końców), jeśli najgodniejsze osoby sadzano po środku, nakrywano nieraz jedynie szarym płótnem i stąd właśnie wzięło się powiedzenie „znaleźć się na szarym końcu”. 

Mówiąc o „bieliznę stołowej” rozróżnić musimy czym są obrusy a czym serwety. Te pierwsze - służą do podawania na nich jedzenia, te drugie służą jedynie jako ozdobne nakrycie stołu. Na nich możemy podać najwyżej kawę i deser. Taki podział był jeszcze na przeł. XIX i XX wieku po prostu obowiązkowy. 

Dzisiaj dzięki rozpowszechnieniu się pojedynczych podkładek stołowych, obrusy wycofały się z codziennego użytkowania, by powracać w święta i na specjalne okazje. 

Stoliczku nakryj się, 
czyli serweta jak malowana.
Święta, rodzinne zjazdy czy wizyty przyjaciół, to okazja by zasiąść przy pięknie nakrytym stole. Co jednak zrobić gdy nie mamy pod ręką niczego wyjątkowego, a na jedynym obrusie widnieje plama jeszcze po czerwonym barszczyku? 

Nic prostszego wystarczy taki obrus po prostu pomalować. Do malowania na tkaninach nie musicie używać farb specjalistycznych, wystarczą farby kazeinowe lub zwykłe akryle. TRZEBA TYLKO PRZESTRZEGAĆ PARU ZASAD.


Co jest nam potrzebne?
1. obrus lub serweta z włókna naturalnego
2. pędzelki artystyczne z włosia naturalnego
4. pisak do tkanin
5. ołówek
6. Jeżeli korzystacie z naszego szablonu -  kalka do kopiowania
7. pojemnik na wodę
8. żelazko 
9. suszarka do włosów
10. Szablon - TUTAJ

KROK 1
RYSOWANIE WZORU
Jeżeli nie umiecie samodzielnie narysować wzoru możecie posiłkować się gotowym szablonem kupionym w sieci, lub skorzystać z tego przygotowanego przez nas. 
Po wydrukowaniu wzoru należy go przekopiować na tkaninę. Można do tego użyć kalki biurowej lub odrysować na szybie za pomocą ołówka. Kiedy wzór będzie już odrysowany, za pomocą specjalnego markera do tkanin, należy pogrubić wzór i dorysować brakujące gałęzie. 


KROK 2
MALOWANIE
Tym razem chcemy Was zaskoczyć i pokazać Wam, że farby do mebli są nie tylko do mebli. I chociaż producent o tym nie pisze, my wykonałyśmy próbę użycia ich na tkaninie, którą to farby kazeinowe zdały na 5! 

Farby kazeinowe możemy traktować jak każde farby artystyczne, dowolnie rozbielać, przyciemniać i mieszać na palecie. Farba kazeinowa do mebli LIBÉRON wyróżnia się kremową konsystencją, dużą siłą krycia i wygodą aplikacji. Dzięki swojemu głównemu składnikowi, jakim jest białko mleka - kazeina, farba ta zapewnia ekstremalnie matowe wykończenie, doskonałą przyczepność do podłoża oraz niezrównaną głębię barw. Farby te dostępne są aż w osiemnastu kolorach: od tych subtelnych do intensywnych. Znajdziecie tu piękne naturalne odcienie błękitów, szlachetnych glinek i szarości, które znakomicie nadają się malowania wzorów typu „chinoiserie”. 


Malowanie zaczynamy od wypełnienia konturu wzoru białą farbą, następnie przyciemniamy ją wybranymi kolorami. 




Kiedy gałęzie są już narysowane, za pomocą cienkiego pędzelka malujemy białe płatki jabłoni i różowe środki. 

KROK 3
SUSZENIE
Przy malowaniu bardzo pomocna będzie suszarka. Można z jej pomocą suszyć poszczególne partie malowidła. Dodatkowo dzięki gorącemu strumieniowi powietrza, malowane wzory zostają wstępnie utrwalone na tkaninie. 


KROK 4
UTRWALENIE
Jeżeli zamierzacie pomalowany obrus prać, konieczne będzie utrwalenie wzoru za pomocą żelazka. Najpierw prasujemy po „lewej” stronie, przez około 5 minut każdą partię malowidła. Następnie powtarzamy tą czynność po „prawej” stronie. 



UWAGA: Pierzemy ręcznie w ciepłej, wodzie bez pocierania pomalowanych miejsc. 

I tak w mniej niż godzinę wyczarowałyśmy piękną dekoracyjną serwetę, która stanie się niewątpliwą ozdobą stołu. Mamy nadzieję, że nasz pomysł Wam się spodobał i że zachęciłyśmy Was do eksperymentowania. Dajcie znać co sądzicie o „bieliźnie stołowej” i czy posiadacie taką na specjalne okazje? 

FINAŁ





Kochani, dziękujemy, że odwiedziliście naszego bloga.
Jeśli post podobał Wam się lub był przydatny.
Będzie nam miło, jak pozostawisz po swojej
obecność znak w postaci komentarza.

Dziękujemy i pozdrawiamy
Ania i Beti, czyli dziewczyny z "Pani to potrafi"
MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z FIRMĄ LIBERON POLSKA

10 komentarzy:

  1. Dziękuję za pomysł. Wczoraj sprzątałam mieszkanie i znalazłam stara płócienną serwetę w komodzie. Serweta wyszywana ręcznie i elegancka jednak w kolorze, który zupełnie nie pasuje mi do stylu mieszkania.

    Nie pomyślałam o pomalowaniu jej na inny kolor, ale widzę tutaj spory potencjał. I rzeczywiście może to wyglądać bardzo dobrze :)

    Widzę, że nie jest to skomplikowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Niewiele pracy a efekt może być znakomity! Cieszymy się, że być może zainspirujemy Cię do działania! Pozdrawiamy :)

      Usuń
  2. ,,prać ręcznie w ciepłej wodzie" - w samej wodzie, bez żadnego detergentu? czy suszyć też trzeba jakoś specjalnie np. unikać grzejników? ps chętnie bym też poczytała jakieś posty o sprzątaniu domu/mieszkania ale tak bardziej kompleksowo i profesjonalnie - jakieś wskazówki, tipy, jak to zrobić szybko i bezproblemowo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :) Co do prania to oczywiście można prać z detergentem, jak najbardziej. Suszyć można normalnie, nawet na grzejniku. Ja moje obrusy suszę nawet w elektrycznej suszarce. Ps. sprawę postów o szybkim sprzątaniu , ogarniemy :)

      Usuń
  3. Produkty ręcznie malowane zawsze są więcej warte niż te ozdabiane maszynowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda a jaka satysfakcja z własnej pracy! Pozdrawiamy

      Usuń