#5 ZRÓB PORZĄDKI WE WSPOMNIENIACH
Ania: Hej, Beti co tam dzisiaj robisz?
Beti: No, jak przykładowa pani domu, sprzątam sobie… Takie porządki sentymentalne, robię.
A: O, a to jakaś nowość? Ale w głowie czy w domu?
B: Szczerze to i tu, i tu. Wzięłam na tapetę porządkowanie dziecięcych pamiątek, bo na to, to ja już nigdy nie miewam czasu.
A: Rozumiem. Ja też należę do plemienia zbieraczy, i w zasadzie chomikuję wszystko, bo żal się rozstawać…
B: Ja od lat mam już na to sposób. Dawno temu kupiłam na starociach walizkę, Zastanawiałam się co będę w niej trzymać? I wtedy zaświtał mi pewien pomysł stworzenia osobliwej “kapsuły czasu”. Tak więc postanowiłam że będę zbierała w niej wszystkie pamiątki po mojej, wtedy nowo narodzonej córce. Tak więc lądowały tam za małe ubranka, pierwsze buciki, niezliczona ilość kartek okolicznościowych, pierwszy ząbek, pukiel włosów, dorosłe kolczyki otrzymane w prezencie w dniu Chrztu Świętego od jakiejś cioci …
Później pojawiły się kolejne pociechy, a wraz z nimi kolejne dwie walizki, które przez lata się zapełniały…
A: Słuchaj, to jest na prawdę fantastyczny pomysł! Ja też zbieram całe masy pamiątek, ale trzymam to w różnych miejscach, upycham po szafkach…A przecież mam takie prześliczne kuferki, i tam mogę to wszystko przechowywać.
B: Wiesz co? Musisz do mnie podjechać z całym tym majdanem, koniecznie chcę zobaczyć co ty tam masz!
A: To może przy okazji, zrobimy zdjęcia i podzielimy się naszymi doświadczeniami na blogu. Bo tak na prawdę to super temat!
B: Masz rację !
KAPSUŁA CZASU NINY
1) torebka do Komunii, szyta przez projektantkę, w tle wianek od
babci (nie dało się nie wziąć) i prześliczne tiulowe rękawiczki; 2) pierwsze
baletki jako wspomnienie przygody z baletem, która niestety nie trwała
zbyt długo; 3) pamiętnik z przedszkola, tak naprawdę nikt jeszcze nie umiał
się wpisać, ale pamiętnik miał kluczyk!, 4) list do Św. Mikołaja – rany, to była
lista! 5) pierwsza praca po angielsku o rodzinie... może będzie z niej
skraperka?!, 6) duma całej rodziny - liczne świadectwa
z czerwonym paskiem, 7) samodzielnie wykonane w wieku 5 lat, wyszywanki,
8) medale z zawodów sportowych, 9) kaftanik niemowlęcy z organicznej
bawełny!
KAPSUŁA CZASU MAKSY
1) zestaw do Chrztu Świętego,; 2) dziecięce baletki - niestety ta
przygoda z baletem na tym się skończyła; 3,4) Pamiątek Z Chrztu, ciąg
dalszy - czyli kartka z życzeniami i wianuszek na głowę z żywych,
dziś już zasuszonych, kwiatów; 5) dyplomy z przedszkola; 6)pieniążek
wybrany w grze, którą przeprowadziła babcia Ala, w pierwszą rocznicę urodzin; 7) stare
,nigdy nie wywołane zdjęcia, może kiedyś się doczekają?; 8) złoty łańcuszek, 9)
pamiątkowa ramka ze zdjęciem; 10) świadectwo z pierwszej klasy; 11) własnoręcznie
wykonany misiek, na zajęciach z plastyki; 12) a ten to już zrobiony
własnymi siłami w domu. Obok miśka, jeżyk, który był ulubioną zabawką
z dzieciństwa jeszcze...taty!
KAPSUŁA CZASU NIKOLI
1) Pierwsza poważna kreacja na rodzinną uroczystość;
2) gromnica; 3) wygląda jak słoń, a miał być konik...4) przywieziony
z wycieczki prezent - samodzielnie ulepiony z gliny misio; 5) Precjoza
i pamiątki zbyt dorosłe, na tak małą księżniczkę. W niebieskim pudełku,
zamknięty został pierwszy obcięty pukiel włosów; 6) szkolne dyplomy i nagrody;
7) misiek DIY; 8)świadectwo z pierwszej klasy; 9) przepiękna „szatka“ do
Chrztu Świętego, uszyta przez zaprzyjaźnioną projektantkę.
KAPSUŁA CZASU JULIANNY
1) odcisk rączki w gipsie – pamiętam ile było po tym sprzątania;2) szatka z Chrztu z przepięknie wyhaftowanym imieniem i datą; 3) wykonany, przez 4 letnią Juliannę, portret naszej rodziny; 4) medal z przedszkola; 5) pamiątki ze szpitala: kartka informacyjna z łóżeczka, opaska na rączkę...i coś z samego początku – test ciążowy. Pamiętam jak byłam wtedy szczęśliwa!; 6) z serii wspaniałe prezenty - złote buciki z różowymi kryształem; 7) prześliczne pudełeczka, w których schowałam: pierwszy ząbek, pierwszy obcięty pukiel; 8) gliniana żabka wykonana z wielkim pietyzmem lepiona i malowana przez 3-letnią Juliankę; 9) Pierwsze prawdziwe buty do chodzenia! 10) ukochana maskotka; 11) Fotoksiążka - pamiątka Chrztu Świętego.
KAPSUŁA CZASU JULIUSZKA
1) pierwsza maskotka, mojego małego mężczyzny 2) własnoręcznie wykonana księga pamiątkowa z Chrztu Świętego, rodzina została skrupulatnie przymuszona do dokonywania wpisów; 3) szatka z Chrztu; 4) kartki okolicznościowe w wypasionej wersji; 5) pamiątki z porodówki: opaska szpitalna, klamerka na pępuszek, karta z łóżeczka; 6) Odcisk gipsowy dłoni, tym razem poszło o wiele sprawniej, mieliśmy już doświadczenie; 7) pierwszy rysunek dla Taty; 8) złote łańcuszek z medalikiem od Babci i Dziadka 9) złota moneta, wreszcie prezent wart chłopaka!; 10) bodysek, rany jaki malusieńki
i inne bibeloty ukryte w kufrze.
i inne bibeloty ukryte w kufrze.
Napiszcie, co sądzicie o naszych kapsułach czasu?
A może pochwalicie się jak Wy przechowujecie pamiątki.
Chętnie opublikujemy je pod postem.
Mam totalną słabość do walizek i ciężko mi wyrzucać nawet najmniejszy rysunek moich dzieci. Super pomysł!
OdpowiedzUsuńAnia: Ja również uwielbiam stare walizki, te Beaty mnie oczarowały. Już niedługo rozpocznę poszukiwania takich dla swoich pociech. Przyznam szczerze. że kuferki są dość małe i nie pomieszczą wciąż przybywających pamiątek.
UsuńMam tak samo... #zmalujzpanitopotrafi
UsuńSą fajowe! Rzeczywiście to może być sposób na porządek w pamiątkach! U mnie pamiątkowe rzeczy niestety porozrzucane są po różnych szkatułkach i pudłach. Może czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuń#zmalujzpanitopotrafi
Ja mam taki plan #zmalujzpanitopotrafi
UsuńJest to genialny pomysł aby ograniczyć się do jednej walizki 😊
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Wow, do tej pory pamiątki córy trzymałam w szafce, a gdzieś na strychu u rodziców pałętają się stare walizki. Chyba ich poszukam :) #zmalujzpanitopotrafi
OdpowiedzUsuńObawiam się, że moja mama uzbierała tyle pamiątek tzw sentymentalych iż potrzeba na to wagon walizek ! #zmalujzpanitopotrafi
OdpowiedzUsuńfajne, fajne :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuń