DIY - DESKA NA WANNĘ, CZYLI ŁAZIENKOWE SPA GOTOWE!
Relaksująca kąpiel w wannie do tego światło wielu świec, ulubiona muzyka, akcesoria kąpielowe i kieliszek wina... tylko gdzie to wszystko postawić? Jak wiadomo brzeg wanny, nawet obudowanej, to nie jakieś „hektary” i nie ma tu zbyt wielu możliwości, żeby wszystko pomieścić. Oczywiście można podsuwać kosz na pranie, stołek z kuchni, czy małą drabinkę, ale i tak nie jest to zbyt wygodne rozwiązanie. Bo po wszystko i tak trzeba sięgać poza wannę. I tu przyszło rozwiązanie.
Oczywiście tym razem nie uratowałyśmy naszym wynalazkiem świata i nie wynalazłyśmy nic nowego co pchnęło by świat na nowe tory, ba, nawet nie był to nasz autorski pomysł, ale był prosty, rozwiązywał problem i można go zrobić własnym sumptem! A co? Deska na wannę.
DESKA NA WANNĘ,
CZYLI PROJEKT W 5 KROKACH:
krok 1 - docinanie
Do projektu wybrałyśmy deskę starą, naturalną, nieokorowaną, bo taka wydała nam się najbardziej atrakcyjna i pasująca do surowej łazienki Moniki. Naturalna szerokość deski nam odpowiadała, więc wystarczyło ją dociąć na długość wanny wraz z obudową.
KROK 2 - szlifowanie
Po docięciu, deskę koniecznie trzeba przeszlifować, bo przecież nie chcemy, żeby podczas wannowego relaksu wlazła nam drzazga. Deskę szlifowałyśmy papierem ściernym o gradacji 180g, a następnie 220g.
KROK 3 - frezowanie
Brzeg deski zaokrągliłam drobnym frezem.
KROK 3 - mocowanie uchwytów
Żeby nasz projekt był bardziej poręczny, postanowiłyśmy zamocować na desce dwa uchwyty. Z wielu różnych kształtów wybrałyśmy - te o prostej geometrycznej formie, tak żeby pasowały do reszty akcesoriów łazienkowych. Na desce rozmieściłyśmy uchwyty i za pomocą ołówka zaznaczyłam miejsca w których trzeba było nawiercić otwory. Do wiercenia użyłam wiertła nr 5 ( te najczęściej pasują do śrub mocujących uchwyty).
Ponieważ uchwyty były z rynku wtórnego ;-), użyłam pasty poleskiej do ich wygładzenia.
KROK 5 - zabezpieczenie deski
Ponieważ deska przeznaczona jest do leżenia na wannie i narażona do kontaktu z wilgocią, a nawet z wodą, musi być dobrze zabezpieczona. Di tego celu najlepsze jest olejowanie. A wśród tych produktów naszym ulubionym jest "olej do blatów kuchennych” V33. Produkt ten jest bardzo łatwy w aplikacji i pozwala zachować naturalny touche drewna.
Ponadto: Nie tylko odżywia i impregnuje drewniane powierzchnie, ale sprawia, że drewno staje się odporne na plamy. Jest odporny na wysokie temperatury, łatwy w pielęgnacji bo może być czyszczony za pomocą detergentów. I co najważniejsze przy bezpośrednim kontakcie z wodą, nie zacznie złazić płatami jak niejeden lakier! Nakładamy 2-3 warstwy oleju w odstępach 12h.
Olej nakładamy pędzlem a nadmiar ścieramy miękką, chłonną ściereczką.
I to tyle!
A tak wygląda gotowa deska w łazience Moniki?
NIESPODZIANKI OD MARKI V33!
Napiszcie, czy taki pomysł się Wam podoba,
a może macie jakieś ciekawe rozwiązania na łazienkowe SPA?
Dla najciekawszych komentarzy mamy
3 zestawy do olejowania drewna od marki V33
Na Wasze komentarze
czekamy do końca czerwca 2019 r.
DZIĘKUJEMY, ŻE ODWIEDZILIŚCIE
NASZEGO BLOGA
POZDRAWIAMY CIEPLUTKO
ANIA I BETI, CZYLI DZIEWCZYNY
Z PANI TO POTRAFI
Zdolne Panie :)
OdpowiedzUsuńDeska jest prześliczna, bo widać jej naturalne piękno, słoje, sęki i nie jest cięta z metra :) Nie mam wanny w łazience (miałam miesiąc temu :)), za to cieszymy się z brodzika. Siłą rzeczy na taką deskę w brodziku nie ma miejsca. Naturalną deskę będziemy mieć w łazience jako ramę do lustra. Maluję ją - (jestem w trakcie !) olej V33 do mebli ogrodowych - bezbarwny. Czekam na efekt końcowy - bo jeszcze schnie na balkonie. Z radością pochwalę się efektem końcowym :) Pozdrawiam serdecznie - obserwatorka Zdolnych i Pięknych Pań :) Anka Bąk
Wygląda pięknie! Chyba zrobię coś takiego u siebie też, ponieważ robi ekstra wrażenie :) Teraz kupiłam trochę sztucznych kwiatów do ozdobienia łazienki (zobacz na stronie Pm-m.pl) i też robią fajny klimat. Już jestem ciekawa jak będą wyglądały w połączeniu z tą deską :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, też muszę mieć coś podobne w swojej łazience :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Genialne połączenie :) Surowy kształt deski tylko okiełznałyście szlifowaniem nie zmieniając naturalnej linii krawędzi. Do tego kontrastowe, nowoczesne i minimalistyczne uchwyty. W punkt :) Coś czuje że muszę w końcu zabrać się za starą komodę z kredensu kuchennego po dziadkach. W mojej wizji ma stać się ławką pod oknem w łazience - taka sofa spa z widokiem na ogród :) Olejowany blat będzie idealny :) Piękny kolor i dotyk drewna pod palcami :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że wprowadzenie takie detalu może na dobre odmienić styl i charakter łazienki. Szkoda tylko, że w łazience mam prysznic. Na pewno skorzystałabym z Twojego poradnika jak wykonać taką deskę do wanny.
OdpowiedzUsuńJestem a trakcie remontu,mam wiele pytan, prosze o podanie telefonu
OdpowiedzUsuńA kiedy zostaną wysłane nagrody do laureatów konkursu ogłoszonego w grudniu ubiegłego roku - "MODNA I TANIA METAMORFOZA KUCHNI W WEEKEND" (mamy już prawie koniec sierpnia...) ;)
OdpowiedzUsuńWitam, kiedy zostaną wyłonieni zwycięzcy konkursu?
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, ja lubię czytać podczas kąpieli, więc miałabym gdzie bezpiecznie odłożyć książkę :D u mnie dominuje styl retro (od mebli, przez cały wystój, kończąc na bateriach umywalkowych retro), więc bym musiała zrobić przecierki na desce, ale na pewno zabiorę się za wykonanie :D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
Bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń