DIY - WYSPA KUCHENNA COFFEE STATION, CZYLI IKEA HACKS
PROLOG
W naszej ostatniej realizacji (TUTAJ) odmieniłyśmy małą kuchnię, sprawiając że stała się nie tylko piękniejsza ale i bardziej funkcjonalna. Oczywiście przy każdym naszym projekcie robimy coś od siebie, jakieś drobne DIY. Tym razem były to dwie rzeczy: wyspa kuchenna i komódka na kuchenne „przydasie”.
W dzisiejszym materiale postanowiłyśmy opisać Wam jak z kwadratowego mebla z potencjałem, wyczarowałyśmy jeżdżącą stację do parzenia kawy i dodatkową przestrzeń do przechowywania.
POTRZEBNE NARZĘDZIA I MATERIAŁY:
- Regał Kallax (77×77 cm)
- Blat drewniany 50×80 cm
- 4 x koła stalowe jezdne
- 2 x uchwyt do mebli
- Lakier do Blatów Kuchennych V33
- Wiertarko - wkrętarka
- Papier ścierny
- Klej do drewna typu „wikol „
- Ściski stolarskie
KROK 1. MONTAŻ KÓŁEK
Pierwszą czynnością jest zamocowanie kółek do złożonego już regału Kallax. W tym celu należy przykręcić kółka do konstrukcji za pomocą wkrętów do drewna. Przy przykręcaniu kółek należy pamiętać, że Kallax nie jest regałem wykonanym z litego drewna, jest raczej pusty w środku. Jedynie w narożach płyta ta, jest gęściejsza, dlatego tu możemy przykręcić kółka.
Do naszej „coffee station” zamówiłyśmy przepiękne kółka OBROTOWE DO MEBLI – GUMY Spodobała nam się prosta forma kółek, ich nowoczesny charakter no i miały odpowiednią wielkość. Bo przy konstruowaniu takich mebli, należy pamiętać o tym, że meble typu „wyspa” muszą mieć odpowiednią wysokość (ok. 90 cm), żeby były wygodne w użytkowaniu.
UWAGA: Żeby ułatwić sobie mocowanie kółek można, nawierć cienkim wiertłem (nr 2) małe otwory, w które wkręcisz wkręty. Bardzo ułatwi to przykręcanie, bo śrubki nie będą się ślizgać.
KROK 2. BLAT
Najpiękniejsze wyspy, to te zakończone pięknym, grubym blatem wykonanym z litego drewna. Na naszej wyspie, też takiego nie mogło zabraknąć. Dzięki uprzejmości naszego Darka (Only Home), który nam takowy dał i dociął, mogłyśmy piękny drewniany blat zamontować. Ale zanim to nastąpi, powierzchnię blatu trzeba oszlifować.
Najlepiej sprawdzi się tu szlifierka elektryczna. Jeżeli taką nie dysponujemy można użyć kostki ściernej lub papieru zamontowanego na krążku. Zaczynamy od papieru o gradacji 160 – 180 g, ostatni szlif należy zrobić papierem 220 g. Robimy to tak długo, aż blat będzie całkiem gładki.
Dodatkowo za pomocą frezarki można zaokrąglić ostre krawędzie blatu. Jeżeli nie mamy takiego sprzętu do dyspozycji, zaokrąglenia można zrobić za pomocą papieru ściernego.
KROK 3. MONTAŻ BLATU
Przed przyklejeniem blatu górę regału (w miejscu, gdzie będzie przyklejany blat) należy przetrzeć papierem ściernym o gradacji 180 g. Przetartą powierzchnię smarujemy klejem do drewna typu wikol. Następnie nakładamy blat i dociskamy mocno. Najlepiej na czas schnięcia przymocować blat ściskami stolarskimi i pozostawić do wyschnięcia na mniej więcej 12 godzin.
NASZA PORADA: Jeżeli nie masz ścisków stolarskich, do obciążenia blatu wykorzystaj książki. Najlepiej nadają się do tego celu encyklopedie, są ciężkie i nikt za nimi od razu tęsknił nie będzie :).
KROK 4. ZABEZPIECZENIE BLATU
Ponieważ blat jest drewniany i będzie służył jako dodatkowa powierzchnia robocza, trzeba go dobrze zabezpieczyć. Można to zrobić na wiele sposobów: lakierować, woskować lub olejować. Ze względu na to, że blat będzie miał styczność z produktami spożywczymi, trzeba wybrać takie preparaty, które mają atest do kontaktu z żywnością. My wybrałyśmy lakier Blatów Kuchennych V33.
Lakier ten dedykowany jest do ochrony blatów kuchennych i stołowych wykonanych z litego drewna, laminowanych, lakierowanych lub wcześniej malowanych.
Nasz wybór był bardzo świadomy, bo jak wiadomo blat narażony będzie nie tylko na zarysowania ale i na różne plamy, choćby te od kawy.
Lakier ten charakteryzuje się: Wysoką odpornością na ciepło (100oC), na plamy i zatłuszczenie.
Dzięki dodatkowemu składnikowi jest ekstremalnie odporny na zarysowania (dodatek zwiększa twardość lakieru o 20%).
Idealnie przylega do powierzchni z litego drewna.
Łatwą aplikacją – tworzy gładką powłokę
1.) Drewno surowe: powierzchnię należy przeszlifować drobnoziarnistym papierem ściernym (240) i odpylić.
2.) Po otwarciu puszki należy zmieszać lakier z dodatkiem, który znajduje się pod zamknięciem.
3.) Zawartość saszetki dolewamy do lakieru. Mieszamy przez około 2 minuty w celu ujednolicenia konsystencji, a następnie pozostawiamy na ok.5 minut.
4.) Lakier nakładamy obficie za pomocą pędzla lub wałka zgodnie z kierunkiem włókien drzewnych. Pozostawiamy do wyschnięcia na 4 godziny.
5.) Wyschniętą powierzchnię matowimy papierem ściernym (240), odpylamy, a następnie nakładamy drugą warstwę w ten sam sposób. Pozostawiamy do wyschnięcia na 24 godziny.
UWAGA: Powłoka uzyskuje pełne właściwości i odporność po 20 dniach od nałożenia lakieru. Do tego czasu należy unikać uszkodzenia powierzchni (uderzenia, plamy).
Jeśli powierzchnia zawiera fugi silikonowe, należy je usunąć przed nałożeniem lakieru, a następnie nałożyć ponownie
WYPOSAŻANIE WYSPY
Żeby nasza coffee station” była w pełni funkcjonalna, przykręciłyśmy te same uchwyty, co do reszty mebli w kuchni (UCHWYT RELINGOWY DO MEBLI CZARNY MAT TONDA), tak by wszystko razem tworzyło spójną całość. Na uchwytach z powodzeniem powiesimy ściereczkę do naczyń i mamy za co chwycić, gdybyśmy chcieli ją przemieścić, bo dzięki temu, że ma kółka, to jest to całkiem mobilny mebel!
A FINALNIE PREZENTOWAŁA SIĘ TAK
Kochani, dziękujemy,
że odwiedziliście naszego bloga.
Jeśli post podobał Wam się lub był przydatny.
Będzie nam miło, jak pozostawisz po swojej
obecność znak w postaci komentarza.
Dziękujemy i pozdrawiamy
Ania i Beti, czyli dziewczyny z "Pani to potrafi"
Materiał powstał we współpracy z marką V33 POLSKA
Świetna kuchnia. Można samodzielnie ją tak odnowić.
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
UsuńSuper pomysł, genialnie się to prezentuje :) lubię takie praktyczne i zarazem ładnie wyglądające rozwiązania ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie! My też kochamy takie rozwiązania. Pozdrawiamy serdecznie!
UsuńCiekawa kuchnia. Wygląda naprawdę niesamowicie!
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę niesamowicie!
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńWyspa zdecydowanie ciekawa. Jakość jednak daje sporo do myślenia.
OdpowiedzUsuńOooo masz taki ekpress jak ja :) jak u Ciebie z pianką?
OdpowiedzUsuńciekawa opcja na zmianę gotowego regału - niby prosta, acz efektowna :D kupiłam nowe mieszkanie i właśnie zabieram się za aranżację kuchni, więc na pewno zrobię w niej kącik dla kawoszy :D
OdpowiedzUsuńŚwietna realizacja. Jestem zaskoczona tą metamorfozą i jej rewelacyjnym efektem.
OdpowiedzUsuńŚwietny projekt, takie rzeczy mnie motywują. Brawo!
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy naprawdę wow! Brawo!
OdpowiedzUsuńSuper, prezentuje się naprawdę dobrze.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie tematy, dzięki pewnie sam się tym zajmę.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetna robota!
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć w kuchni coś podobnego - mam stół industrialny i krzesła więc musiałoby pasować. jeśli pomalowałabym ten regał na czarno, dała te metalowe kółka, to jaki blat byłby najlepszy? czy postawić na ciemne drewno czy lepiej np. na kamień/spieki kwarcowe?
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe są rozwiązania takie jak to.
OdpowiedzUsuń