JAK SZYBKO ODNOWIĆ STARE KRZESŁO

13.12.17 Pani to potrafi 10 Comments


Witajcie Kochani! 

Święta Bożego Narodzenia już niebawem i wszyscy jesteśmy w ferworze ostatnich przygotowań. W związku z powyższym otrzymujemy od Was wiele próśb o pokazanie, szybkiej metamorfozy tapicerowanego krzesła. Jak ją samodzielnie zrobić i czy można wykonać ją w jedno popołudnie? 

Przypomniało mi się, że kiedy jesienią byłyśmy nad morzem na realizacji naszego projektu: 3 MIASTA - 3 STYLE - 3 REALIZACJE, musiałyśmy w krótkim czasie przerobić ponad 14 sztuk mebli. Było w tym też parę krzeseł. Na to wszystko miałyśmy zaledwie kilka dni, tak więc na jedną sztukę mebla wyszło nam około połowy dnia. 
Wychodzi na to, ze można… 

Poniżej krótki tutorial o tym, jak szybko odnowić stare krzesło. Zapraszamy.

co potrzebujemy:
- farby kredowej (Annie Sloan OLD WHITE, PARIS GRAY I GREEK BLUE)
- wosku do zabezpieczenia
- kleju uniwersalnego do drewna, tkanin itp.
- tkaniny obiciowej wymiar: 70 x 70 cm 
- owaty tapicerskiej wymiar: 70 x 70 cm
- taśmy tapicerskiej ok. 2 metrów
- pinesek tapicerskich (kilka sztuk)
- 2 pędzelków: małego i większego
- takera ze zszywkami
- papier ścierny
- nożyczek 
- młotka
- obcążek 

krok po kroku:

Nasze krzesełko swoje lata świetności, miało już za sobą. Zewnętrzna tkanina na siedzisku była bardzo zniszczona. Nie tylko poplamiona, ale miejscami całkowicie przetarta. 

KROK I - ŚCIĄGAMY STARĄ TKANINĘ OBICIOWĄ
Na początku zdjęłyśmy zewnętrzną tkaninę. Nie było to wcale łatwe, bo stary materiał był przybity do siedziska gwoździami. 
Jest to ten typ krzesła, że siedzisko jest całkowicie zintegrowane ze stelażem. Ponieważ od początku w założeniu miała być szybka metamorfoza, taki tylko „refreszing” a nie renowacja, postanowiłam wymienić tylko zewnętrzny materiał. Tkanina pod spodem była w całkiem dobrym stanie, tak samo jak pakuły i sprężyny. 


Wyciągnięcie gwoździ było nie lada wyzwaniem. Siedziały mocno. Nie wzięłam swojego kopytka tapicerskiego więc wyjęcie gwoździ zajęło mi o wiele więcej czasu niż zazwyczaj, a i tak szczęście, że miałyśmy nasze wielofunkcyjne nożyczki od Wolcfrafta.

KROK II - MALOWANIE
Po zdjęciu zewnętrznej tkaniny, przyszła kolej na stelaż. Cały został dokładnie umyty i wysuszony. Ponieważ farba nigdzie nie odchodziła można było malować bez szlifowania. 

Jako podstawowy kolor krzesła wybrałam złamaną biel. Malowanie „kredówką” to czysta przyjemność. Wystarczyło pokryć drewno gruba warstwą farby a po wyschnięciu całość przeszlifować. Nasz kolor to Old White od Annie Sloan.


KROK III - OZDABIANIE
Za pomocą cienkiego pędzelka i błękitnej (Greek blue) i szarej farby (Paris Grey), podkreśliłam podrzeźbienia na krześle. Dodało to naszemu mebelkowi efektu 3D. 


KROK IV - DOCINANIE OWATY I TKANINY
Dla tego krzesła miałyśmy przygotowaną niezwykła tkaninę. Piękny granat haftowany sznurkiem w geometryczne wzory. Wzór przypominał misternie wyplecioną sieć rybacką, co bardzo pasowało do naszego apartamentu. Spytacie skąd to cudo? Tkaninę nabyłyśmy na stronie Fabricut Polska. Taki sam kawałek materiału trzeba wyciąć z owaty. Złożyć razem i ułożyć na siedzisku. 


Zdjętego, starego materiału, nigdy nie wyrzucam od razu. Wykorzystuję go jako szablon do wycięcia nowego siedziska. Taki sam kawałek materiału trzeba wyciąć z owaty. Złożyć razem i ułożyć na siedzisku. 

KROK v - tapicerowanie
Do obicia siedziska przyda Wam się mocny taker. Wiem, że ręczne są tańsze, ale jeżeli lubicie takie przeróbki, to warto zainwestować w dobry sprzęt. Może list do Mikołaj pomoże? :) Moim ulubionym takerem jest  model marki Novus J-105. To cacko jest dość lekkie, więc nie męczy podczas użytkowania. 

Uwaga: Tkaninę mocujemy na krzyż, czyli przód-tył, lewy bok-prawy bok

Tylko tak będzie dobrze naciągnięta. Po przypięciu całego siedziska, nadmiar tkaniny (tuż nad zszywkami), obcinamy nożyczkami. 


Ponieważ takie wykończenie nie wygląda efektownie, konieczne jest ukrycie zszywek pod taśmą tapicerska. My użyłyśmy do tego granatowej tasiemki z pasmanterii. Do przyklejenia używamy kleju do tkanin i drewna. Smarujemy miejsce gdzie będziemy przyklejać taśmę i samą taśmę. Chwilkę czekamy, aż klej lekko przeschnie i kleimy. Końce taśmy należy podwinąć pod spód i przybić pinezkami tapicerskimi. 

KROK Iv - woskowanie
W zasadzie krzesło jest gotowe. Na koniec, części drewniane krzesła, trzeba zabezpieczyć. My zastosowałyśmy wosk Annie Sloan Clear Wax. Nakłada się go pędzlem bądź szmatką, ja używam do tego starych skarpet (tzw. lost'ów). Po wyschnięciu wystarczy lekko wypolerować i mebelek gotowy. 

KROK V - efekt końcowy




Co myślicie o naszej szybkiej metamorfozie? 

Dziękujemy, że odwiedziliście naszego bloga
Pozdrawiamy gorąco, Ania i Beti, 
czyli dziewczyny z Pani to potrafi


10 komentarzy:

  1. Jestem zachwycona tak metamorfozą, jak i dobraniem krzeseł do reszty pomieszczenia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękujemy za tak miłe słowa, ach jak miło :-)

      Usuń
  2. Piękneeeeeeee!!!!! :)))) Pomysł,zdolne ręce, i proszę jakie cuda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękujemy :) Aż się zarumieniłyśmy :)

      Usuń
  3. Naprawdę ładne krzesło. Ale czy nie trzeba najpierw usunąć starą farbę? Są takie żele do usuwania farb i czytałam gdzieś, że lepiej usunąć starą farbę żeby można było pomalować nową.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozwiązanie, ciekawy wpis

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna renowacja krzesła, jaki był czas odnowy?

    OdpowiedzUsuń