DIY - KOMODA W STYLU TROPIKALNYM + KRÓTKI PRZEWODNIK PO TROPIKALNYCH STYLACH
Palmiaste trendy rodem z wysp tropikalnych, na dobre zagościły w naszych domach. I nic w tym dziwnego! Ta świeża i niezwykle radosna konwencja, przypadła nam wszystkim do serc nie tylko dlatego, że przypomina o wakacjach przez cały rok, ale tez wnosi do naszych wnętrz wiele nowych możliwości. W takich aranżacjach naprawdę wiele się dzieje - mnóstwo tu energetycznych barw i wzorów, egzotycznych dekoracji, złotych dodatków i kolorowych przedmiotów z pogranicza kiczu.
Kiedy zaczęłam porządkować moją wiedzę na temat tego trendu okazało się, że mamy tu do czynienia z więcej niż jedną odmianą stylu TROPICAL. W zależności od tego jakich dodatków użyjemy, taki styl wykreujemy. Poszperałyśmy trochę z Anią i udało nam się wyodrębnić 6 głównych odmian tego stylu wnętrzarskiego. W związku z powyższym postanowiłyśmy przygotować Wam małą podpowiedź w postaci info grafik porządkujących zdobyta wiedzę. Dodam tylko, ze są to nasze autorskie spostrzeżenia i mogą odbiegać od tego co znajdziecie w sieci :)
Zachwycone tropikalnymi klimatami, postanowiłyśmy przerobić jakiś mebelek. Tak się też złożyło, że właśnie dostałyśmy do przetestowania nowe emalie a i drewniana komoda się znalazła…
DO PRZERÓBKI KOMODY UŻYŁYŚMY:
- Komody TARVA (IKEA)
- Farb do drewna typu emalia szybkoschnące (DEKORAL"Do Dzieła!")
- Taśmy malarskiej (TESA Sensitive)
- Pędzli różnej wielkości
- Wałków malarskich 10 cm
- Nożyka tapicerskiego
- Linijki
- Gałek w kształcie żuków i chrabąszczy 6 sztuk (ZARA HOME)
- Wyobraźni ;)
ETAP 1 - GRUNTOWANIE
Na początku całą komodę pomalowałyśmy na intensywnie niebieski kolor. Farba była na tyle kryjąca, że do całkowitego zakrycia drewna wystarczyła jedna warstwa.
ETAP 2 - PRZYGOTOWANIE PODŁOŻA
Po wyschnięciu farby, zaznaczyłyśmy po 5 centymetrów od każdego boku i a pomocą ołówka wyznaczyłyśmy kwadrat. Boki kwadratu zabezpieczyłyśmy różową taśmą, mocno dociskając brzegi.
Uwaga: jeżeli boicie się, ze farba powlewa się pod taśmę, pomalujcie brzegi taśmy, kolorem, który jest na spodzie.
Kiedy taśma była już przyklejona, pomalowałyśmy cały kwadrat na biało. Tu konieczne okazały się dwie warstwy farby.
ETAP 3 - WYKLEJANIE WZORU
Po wyschnięciu białej farby, trzeba było wykleić wzór za pomocą taśmy malarskiej. To przyznam, była dość skomplikowana część pracy przy naszej komodzie. Na początku wyklejania wzoru, na każdym boku naszego kwadracika, zaznaczyłyśmy środek. Środki połączyłyśmy za pomocą taśmy i tak powstał odwrócony kwadrat. Dalej wyklejałyśmy wzór. Jak na grafice poniżej. Oczywiście stykające się taśmy docinamy nożykiem, tak żeby powstały równe krawędzie.
ETAP 4 - MALOWANIE PASÓW
Ponieważ obawiałyśmy się, że farba powlewa się pod taśmę, pomalowałyśmy jej brzegi białą farbą. Po wyschnięciu całość pokryłyśmy czarnym kolorem. Farbę nakładałyśmy za pomocą wałeczka z krótkim futerkiem (do gęstych farb i lakierów). Po nałożeniu dwóch warstw i wyschnięciu farby, przyszedł czas na nasz ulubiony moment, czyli ściąganie taśmy.
ETAP 5 - MALOWANIE LIŚĆI
Teraz przyszła kolej na namalowanie właściwie głównego wzoru komody - liści palmowych. Postanowiłyśmy, że pojawią się one tylko w małym fragmencie w postaci zwieszonych gałęzi palmowych. Za pomocą małego pędzelka juz całkowicie odręcznie, namalowałyśmy gałęzie.
ETAP 6 - PRZYKRĘCANIE GAŁEK
Do naszej nowej komody wybrałyśmy gałki w kształcie metalowych żuków i chrabąszczy. Za pomocą wiertarki powiększyłyśmy otwory (wiertło nr.5) i wkręciłyśmy nowe gałki.
ETAP 7 - OGLĘDZINY
Po oględzinach całej komody, doszłam do wniosku, że czegoś jej jednak brakuje. Kolor niebieski wydawał się mi zbyt surowy. Postanowiłam techniką laserunku (czyli rozcieńczoną farbą), w kolorze niebieskim podmalować brzegi, zarówno komody jak i blatu. Pomysł był trafiony, i komoda zaczeła wyglądać o wiele lepiej.
ETAP 8 - ZŁOCENIE
Za pomocą pasty pozłotniczej (Goldfinger), pomalowałam krawędzie komody i szuflad, dodając jej trochę blasku i tym samym, lekkości.
NAPISZCIE JAK WAM SIĘ PODOBA NASZA KOMODA?
POZDRAWIAMY CIEPLUTKO
ANIA I BETI, CZYLI DZIEWCZYNY
Z PANI TO POTRAFI
Pięknie wyszło! Byłam pewna że to tapeta a tu ręczny wzór. Brawo!
OdpowiedzUsuńJa mam z tapetami mały problem, bo zawsze boję się, że będą za mało trwałe. Chyba nie trafiłam jeszcze na dobry klej. Stąd wolę malować :)
Usuńkomoda rewelacyjna <3
OdpowiedzUsuńdziękujemy. Zrobiłyśmy jeszcze taką w zebrę, ale to juz w następnym poście :)
UsuńChętnie bym przygarnęła taki mebelek. A jeśli chodzi o style tropicalne to najbliżej jest mi do scandi i modern, ale z glamour i pop też bym coś wybrała :).
OdpowiedzUsuńSame nie wiedziałyśmy, że da się te całe tropiki na tyle rozpoznawalnych styli, podzielić :)
UsuńWow! Super komoda! Bardzo oryginalna i z pewnością zachwyci odwiedzających a już na pewno zwróci ich uwagę!
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
UsuńPiękna :) Jesteście MISTRZYNIAMI :)
OdpowiedzUsuńOj tam, Lidziu... zawstydzasz! Buziaczki:)
UsuńTo jest COŚ! Brawo! Moje dziecko chciałoby mieć w pokoju flamingi i takie klimaty wpisalyby się idealnie w przyszły remont :-)
OdpowiedzUsuńDorotka, daj adres na mój priv. Wyślę Ci flamingi dla dziecka :) Małgosia (wierna czytelniczka Twojego bloga :))
UsuńDorotko, liście jeszcze będą, pokażemy niecodzienne sposoby na ich namalowanie, a flamingi kto wie - pewnie też się pojawią?
UsuńŚwietnie Wam wyszła ta komoda! I te gałki jak wisienka na torcie. Cudo!
OdpowiedzUsuńdziękujemy! Zrobiłyśmy jeszcze taką w paski zebry :) A co o niej myślisz?
UsuńMi również bardzo się to podoba.
UsuńBardzo interesujący artykuł. Często szukam inspirujących treści.
OdpowiedzUsuńfajna szafka, muszę poprosić męża zeby mi taka zrobił :)
OdpowiedzUsuńDobra robota! Szafka wyszła fantastycznie.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna szafka :)
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób na przerobienie nudnej szafki w oryginalny mebel.
OdpowiedzUsuńkwatera pracownicza warszawa
Styl tropikalny nie jest u nas zbyt popularny. A szkoda, bo wygląda bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńJeśli można spytać,skąd te.cudne uchwyty ?
OdpowiedzUsuńW końcu odnalazłem coś ciekawego, z błyskotliwymi wnioskami oraz ogólnie wciągającym meritum - dziękuję za tak pomocną treść oraz mam cichą nadzieję, że następne materiały będą na podobnym poziomie.
OdpowiedzUsuńW moim mieszkaniu nie ma miejsca na kwiaty, dlatego takie rozwiązanie będzie dla mnie idealne.
OdpowiedzUsuńhttps://meoncbd.pl/
niezly blog
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wartościowy wpis. Super
OdpowiedzUsuńZupełnie w moim guście
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńTaśmy super sprawdzają się przy takich realizacjach jak ta.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się zjawiskowo
OdpowiedzUsuń