METAMORFOZA MAŁEJ SYPIALNI W STYLU MARYNISTYCZNYM
Witajcie Kochani!
Pierwsza część relacji z naszej nadmorskiej metamorfozy hula już w sieci (TUTAJ), wiec zgodnie z obietnicą, przyszedł czas na drugą część czyli mały pokój.
Jak zapewne pamiętacie apartament składał się z dwóch pomieszczeń: wielofunkcyjnego salonu i dodatkowej małej sypialni. O ile funkcja małego pokoju była jasno określona, to już jak on ma wyglądać i dla kogo jest przeznaczony niekoniecznie.
Patrząc na funkcjonalność całego apartamentu, od razu wiadomo, że czym więcej miejsc noclegowych tym lepiej. Wiadomo. Ale nie tylko rodziny z dziećmi przyjeżdzają tu na wakacje. Chciałyśmy więc, żeby pokój był, zarówno dla dzieci i dla dorosłych, przystosowany. Czyli żeby dorosła osoba, korzystająca z tej sypialni nie czuła się jak upchana w dziecięcym pokoju. Poza tym, wystrój pomieszczenia miał być utrzymany w klimacie nadmorskiego Hamptons tak, żeby pasował do całości.
Tak jak pozostałe pomieszczenia, jego funkcjonalność była właściwa i jedynie możliwa w tym pokoju. Jak zawsze ograniczające są jego wymiary, pokój ma niecałe 8m2, co w praktyce oznacza, że zmieszczą się tylko dwa pojedyncze łóżka, szafka nocna i mały regał.
Ci co nas znają, wiedzą już, że zwykłe urządzenie pokoju, nam nie wystarcza. Konieczny jest efekt WOW, a jak zwykle budżet ograniczony (no bo kto lubi nadmiernie wydawać pieniążki?!), więc konieczna była ogromna kreatywność.
Ale zacznijmy po kolei…
Pierwotnie pokój prezentował się dosyć poprawnie i utrzymany był w jasnej, błękitnej kolorystyce, którą to postanowiłyśmy zachować, ale lekko wzmocnić.
PODŁOGA
Jak zawsze na początku była podłoga. Bo to od niej zaczęłyśmy planowanie. Jak zapewne pamiętacie z naszego artykułu o moodboardzie (TUTAJ), na podłogę do małego pokoju wybrałyśmy podłogę Dąb Jedwabny Szaro - brązowy marki QUICK - STEP oczywiście winyl.
Kolor jest po prostu świetny. Deski wyglądają bardzo naturalnie i szlachetnie. Dodatkowo winyl (polichlorek winylu) jako materiał sprawia że podłogi stają się bardziej elastyczne od tradycyjnych podłóg. Lepiej amortyzują kroki (nie słychać nie tylko obcasów, ale i innych butów). Uderzenia spadających przedmiotów też są cichsze. Takie panele redukują hałas nawet o ponad połowę. Panele winylowe tłumią również hałasy z innych kondygnacji. Dodatkowo winyl jest cieplejszy od laminatu i przyjemniejszy w dotyku. Kolejną zaletą paneli winylowych jest ich wodoodporność. Można z nich po prostu ściągnąć wodę. Dzięki tej zalecie nadają się fantastycznie do montażu w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności, ponadto dobrze „współpracują" z ogrzewaniem podpodłogowym. Zalet mają te podłogi bardzo wiele, ale o tym obiecałam napisać w kolejnym artykule, poświęconym tylko tym podłogom. Tam też pokażemy jak kłaść je na innych podłożach, jak docinać i jak wykańczać. Dzisiaj tylko mały wgląd fotograficzny w cały proces.
ŚcIANY
W małej sypialni, na dwóch ścianach zamontowano drewniane panele. Resztę ścian pokryto tapetą w biało-błękitne paseczki. Tapetę postanowiłyśmy usunąć, a ściany pomalować jasnym kolorem.
Ponieważ kolor, który nam się podobał, nie był dostępny jako gotowy, postanowiłyśmy wybrać go z tak zwanego mieszalnika. Jako bazę do naszej farby wybrałyśmy BONDEX SUPER WALL (KOLOR CH1 0468). Można zadać sobie pytanie dlaczego wybrałyśmy właśnie tą farbę. Już tłumaczę. Osobiście wymagam bardzo wiele od farb, które używam w sypialniach i pokojach dziecięcych: muszą być nie tylko plamoodporne ale wręcz odporne na szorowanie, odpowiednie dla alergików, nieśmierdzące, ekologiczne, a gdyby mogły być jeszcze matowe to już strzał w 10! Wszystkie te oczekiwania, ta farba właśnie spełnia. W dodatku świetnie kryje i zakrywa drobne nierówności.
Podczas usuwania starej tapety, wraz z klejem zeszła część tynku. Konieczne było więc położenie częściowe gładzi gipsowej i zagruntowanie ścian.
PANELE ŚCIENNE
W czasie kiedy ściany schły, postanowiłyśmy uzupełnić, brakującą naszym zdaniem boazerię. Położona pierwotnie tylko na dwóch ścianach wyglądała jak niedokończona. Położenie brakującej części nie było zbyt skomplikowane. Najpierw na ścianie powstała drewniana konstrukcja, do której już za pomocą zszywacza elektrycznego NOVUS J-171 (z funkcją gwoździarki) przybiłam pozostałe deseczki. Przyznam, że dobry tacker, a za takiego uważam właśnie ten model, przydaje się w wielu małych domowych remontach. Więc jeśli szukacie dla siebie prezentu na gwiazdkę, to kupcie sobie właśnie jego.
DEKORACJA ŚCIANY
Ściana wejściowa, czyli ta z drzwiami nie miała paneli ściennych, więc postanowiłyśmy ją ozdobić. W tym celu namalowałyśmy pionowy dekor, utrzymany w kolorach pasujących do całej aranżacji. Jak wykonać taką ozdobę, pokażemy Wam w tutorialu na blogu, już niebawem. Dzisiaj tylko mały wgląd.
Ściana wejściowa, czyli ta z drzwiami nie miała paneli ściennych, więc postanowiłyśmy ją ozdobić. W tym celu namalowałyśmy pionowy dekor, utrzymany w kolorach pasujących do całej aranżacji. Jak wykonać taką ozdobę, pokażemy Wam w tutorialu na blogu, już niebawem. Dzisiaj tylko mały wgląd.
ZAGŁÓWEK
Żeby dodać klimatu całemu wnętrzu, postanowiłyśmy wykonać dwa zagłówki. Ponieważ tkaniny obiciowe nie są tanie, a takie jakie nam pasowały do tego wnętrza, kosztowały ponad 150,- zł za metr kwadratowy, postanowiłyśmy nasze zagłówki wykonać z kocyków z Ikea. Koszt 17,- zł. za sztuka ostatecznie nas przekonał :) Oczywiście z tego też pokażemy tutorial, dlatego teraz tylko mała sklejka.
BALDACHIM
Po zamontowaniu zagłówków i łóżek, czegoś nam brakowało. Jakoś było tak „łyso”, pewnie znacie to uczucie. Postanowiłyśmy więc zawiesić baldachimy (moskitiery). Te które wybrałyśmy są marki TESA i to co w nich jest świetnie rozwiązane, to składany stelaż, na którym są zawieszone. Można go łatwo wyjąć, a cały baldachim uprać w pralce. Wreszcie koniec z zakurzonym problemem. Dodatkowo do baldachimu został dołączony system klejonego uchwytu, więc nie musiałyśmy wiercić dziury w suficie. Dla mnie super! Jeżeli jednak wiemy, że nasze dziecko, niczym małpka w dżungli, będzie wieszać się na baldachimie, lepiej wbić kołek i na nim zawiesić całą konstrukcję. Jest on oczywiście dołączony do zestawu.
Po zamontowaniu zagłówków i łóżek, czegoś nam brakowało. Jakoś było tak „łyso”, pewnie znacie to uczucie. Postanowiłyśmy więc zawiesić baldachimy (moskitiery). Te które wybrałyśmy są marki TESA i to co w nich jest świetnie rozwiązane, to składany stelaż, na którym są zawieszone. Można go łatwo wyjąć, a cały baldachim uprać w pralce. Wreszcie koniec z zakurzonym problemem. Dodatkowo do baldachimu został dołączony system klejonego uchwytu, więc nie musiałyśmy wiercić dziury w suficie. Dla mnie super! Jeżeli jednak wiemy, że nasze dziecko, niczym małpka w dżungli, będzie wieszać się na baldachimie, lepiej wbić kołek i na nim zawiesić całą konstrukcję. Jest on oczywiście dołączony do zestawu.
DEKORACJE/WYPOSAŻENIE
Kiedy szukałyśmy mebli do apartamentu, natrafiłyśmy na sklep internetowy NAUTIX.PL a w nim na fantastyczny regał - łódkę. To było to, czego potrzebowałyśmy. Do tego parę dodatków: szklane boje, drewniana kotwica i koło ratownicze, dopełniły całości. Na łóżkach nie mogło zabraknąć kocyków i poduszek, bo to one tworzą klimat sypialni. O ile koce kupiłyśmy w IKEA, to poduszki mamy od COLOR FOR HOME i Leroy Merlin (limitowana wersja).
Szafeczka nocna to już nasze dzieło DIY, gdzie główną rolę grają gałki w kształcie koralowca (Zara Home). Utrzymana w białej barwie, stworzyła ładną podstawę pod złote lampki - to nasz element glamour z nowości w IKEA.
Obrazki na ściany jak zwykle wykonałyśmy same: w małych ramkach na pasiastym tle pojawiły się napisy, w większych pokusiłam się o białe sylwety cumujących łódek. Nie są to jakieś wielkie dzieła, ale wyglądają uroczo.
a oto efekt naszej pracy
a oto efekt naszej pracy
Na koniec chcemy gorąco podziękować ekipie z ONLY HOME
bo bez nich trwało by to wieki :-)
Napiszcie jakie są Wasze pierwsze wrażenia,
zachęcamy Was również do oglądania całego cyklu
z tutorialami DIY z tej metamorfozy będziemy
miały dla Was fantastyczne niespodzianki!
Ania i Beti czyli dziewczyny z Pani to potrafi
Piękna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy ślicznie :)
UsuńPo prostu: WIELKIE WOOOOOOOOW :))))))
OdpowiedzUsuńMetamorfoza wspaniała!Pokój bez charakteru zaczął żyć,pięknie :D
O jakie miłe słowa! Pięknie dziękujemy :)
UsuńPiękna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękujemy!
UsuńSuper 😊Czekam na post o panelach 👌 Inspirujecie mnie do kolejnego remontu 🙈
OdpowiedzUsuńTylko koniecznie pochwal się jak zrobisz juz ten remont! Wyślij zdjęcia!
Usuńjejku, obłęd! małe zmiany, wielki efekt!
OdpowiedzUsuńDziękujemy ślicznie. Czasami obawiamy się takich śmiałych rozwiązań: czarne podłogi, niebieskie ściany... Ale nas ciągnie do tego ! :)
UsuńPięknie, półka - łódka rewelacja i ten baldachim który dopełnia całości. Super!
OdpowiedzUsuńTo prawda łódka też nas zachwyciła. :) Co do baldachimów to był taki moment, że nie było ich jeszcze i wszystko jakoś tak "łyso" wyglądało. Dziękujemy.
UsuńŚwietnie sobie poradziłyście, apartament robi wrażenie. Fajny pomysł na wykorzystanie kocyków do obicia zagłówków :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za słowa uznania. Te kocyki zachwycały nas juz odkąd pojawiły się w Ikei. Najpierw służyły jako obrus na balkon, a potem przyszło olśnienie - zagłówki! Dla zainteresowanych już niebawem na blogu pokażemy jak je zrobić w instrukcji DIY
UsuńWidać że włożone jest w to bardzo dużo pracy. Ale ostaecznie mam pełen zachwyt efektami końcowymi.
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://rolety-gdansk.blogspot.com/2017/11/masz-juz-rolety-to-moze-potrzebujesz.html
Cieszymy się, że nasza metamorfoza się spodobała.
UsuńŚwietnie Wam to wyszło! Pięknie urządzona mała sypialnia :) I dziecko i dorosly będzie miał w niej piękne sny..
OdpowiedzUsuńKasiu dziękujemy, że do nas wpadłaś, a jeśli chodzi o te sny, to dosłownie "AMERICAN DREAM". A ja o mojej wizycie w Ameryce wciąż marzę.
Usuńzdecydowanie świetny efekt!
OdpowiedzUsuńdziekuje za sugestie dotyczące Meetblogin - uzupełnię:)
Piękny pokój :) W sam raz dla moich chłopców, bardzo by im się pododbał taki styl a właśnie planujemy remont, tylko musze znaleźć dla nich dobre materace ortopedyczne :)
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza! A czego użyłyście do pomalowania boazerii? Może macie jakieś sprawdzone produkty?
OdpowiedzUsuńHmm! Niezłe te panele. Naprawdę! Chętnie to i sam u siebie takowe bym zamontował :D No, ale... A nie myślałaś może, aby do pokoju dziecięcego dodać jakieś użytkowe regały na zabawki i ubrania? Może to miejsce: http://nedcon.pl/produkty/regaly-polkowe/, będzie dla ciebie jakimś obszarem do poszukiwania inspiracji. W końcu czasem warto jest przenieść coś nietypowego na warunki domowe. Co nie?
OdpowiedzUsuńPięknie i bardzo przytulnie. Jakich kołderek użyłaś, bo ja zastanawiam się nad kupnem kołdry termoaktywnej z senpo. Spałam już kiedyś pod taką i bardzo się wyspałam.
OdpowiedzUsuńW mojej sypialni miałem tylko puste ściany przed remontem i przeprowadzką. Po pomalowaniu i wyrównaniu ścian, wymieniłem podłogę, drzwi i całe wyposażenie pokoju. Koszta co prawda mnie trochę przerosły, ale dzięki pożyczce z https://taktofinanse.pl/ udało się wszystko skończyć do końca urlopu :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ta metamorfoza wyszła na duży plus. Jeśli mogę dopytać, to na jaki materac się ostatecznie zdecydowałaś? Ja zastanawiam się nad zakupem materaca z pianki termoelastycznej od Art Medic. Słyszałam o nim same pochlebne opinie.
OdpowiedzUsuńPoradziłaś sobie z tym wszystkim świetnie! Gratuluję fajnego gustu i pomysłu na całą aranżację. Mogę zapytać, gdzie kupowałaś kołdrę? Myślisz, że strona https://senpo.pl/koldry/koldry-letnie/ może mieć dla mnie odpowiednie propozycje? Bo szukam właśnie czegoś ciekawego na lato.
OdpowiedzUsuńwow ale zmiana napracowałeś się i to widać super efekt
OdpowiedzUsuńCudowna zmiana, bardzo mi się podoba! My też planujemy metamorfozę sypialni. Póki co szukamy szafy i łóżka tapicerowanego z porządnym materacem. Chcę mieć minimalistyczną, jasną sypialnie. Obecny wystrój mnie przytłacza.
OdpowiedzUsuńMetamorfoza wyszła na duży plus! Teraz jest bardzo przytulnie, ale także z klasą. Osobiście uwielbiam takie wnętrza :)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza jak najbardziej na plus. Bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza. Bardzo mi się podoba. Jeśli szukasz jakiś dodatków do sypialni to polecam FLHF. W zeszłym tygodniu zamówiłam u nich prześcieradła, które są w bardzo dobrej jakości - https://flhf.com.pl/asortyment/przescieradla/saphire/. Można zrobić bardzo fajny remont, nie ponosząc przy tym znaczących kosztów. Dwa lata temu z mężem zrobiliśmy remont salonu. Pomalowaliśmy ściany. Wyrzuciliśmy stare meble, wycyklinowaliśmy parkiet. Teraz nasz salon wygląda przepięknie :) Polecam takie metamorfozy.
OdpowiedzUsuńPomyśl też koniecznie o spersonalizowaniu takiego wnętrza. Myślę, że zdjęcia rodzinne by Ci w tym pomogły :)
OdpowiedzUsuńKolejny super artykuł
OdpowiedzUsuńSuper napisane. Warto było tutaj zajrzeć
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł
OdpowiedzUsuńNaprawdę robi wrażenie taka zmiana. Czasem warto zainwestować w odświeżenie wnętrza. Oglądając ostanio różne rozwiązania jeśli chodzi o sypialnię, trafiłam na te projekty https://projektowanie-wnetrz-online.pl/aranzacje/sypialnia . Sama zastanawiam się jak urządzić ją u siebie.
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Super inspiracje
OdpowiedzUsuńFajnie tu u Ciebie muszę częściej tu zaglądać
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt
OdpowiedzUsuńdobrze napisane
OdpowiedzUsuńTen pokój jest obłędny. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńBardzo udana metamorfoza. Teraz ten pokój wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to jak ten pokój został urządzony. Jest wyjątkowy i bardzo przytulny.
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńWnętrze jest utrzymane w bardzo oryginalnym stylu.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńWspaniała metamorfoza. Jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńWyśmienita przemiana. Użyłaś kołdry letniej?
OdpowiedzUsuń