IKEA HACKS - CZYLI JAK WYKONAĆ SZAFKĘ KATALOGOWĄ Z UŻYCIEM FARB KREDOWYCH ANNIE SLOAN
Szafka biblioteczna czy aptekarska - czyli miłość do małych szufladek w paru odsłonach.
Od lat zachwycają mnie meble z wieloma małymi szufladkami. Z zazdrością przeglądam strony w internecie z dumą prezentujące ogromne, stare szafki złożone z maleńkich szufladek. Czy to apteczne, czy też biblioteczne, niezmiennie zachwycały i wzbudzały moje pożądanie.
Niestety jakoś do tej pory nie udało mi się takowego zdobyć. Dodatkowo ostatnimi czasy tego typu szafki stały się bardzo modne, a co za tym idzie, te oryginalne bardzo - drogie.
No ale przecież „pani to potrafi“...
Kiedy przygotowywałyśmy się z Anią do warsztatów, które to miałyśmy prowadzić w największej IKEA w Polsce (miałyśmy przygotować coś z dziedziny IKEA HACKS), to od razu wpadłyśmy na pomysł przerobienia drewnianych mini komódek z serii MOPPE.
Na te maleńkie szufladki miałyśmy masę pomysłów, ale jednego byłyśmy obie pewne - to musi być szafka typu katalogowego. Co prawda do dzisiaj sprzeczamy się z Anią co do nazwy mebla - dla niej to szafka biblioteczna, dla mnie aptekarska! Nieważne, jak postanowione tak zrobione. Po trzech dniach szafka była w końcu gotowa i znalazła już swoje miejsce w naszej nowej pracowni.
I chociaż wciąż się spieramy o to czy to biblioteczna, czy aptekarska - to wiemy, że nie będziemy miały problemu z tym, co w niej trzymać :-)
Źródło zdjęć w grafice: 1 -3) IKEA, 4) Pinterest 5) Ushii Landia / Weranda Country 6) Crafthubs |
Do wykonania takiego mebla potrzebowałyśmy:
9 mini komódek z serii MOPPE / IKEA
54 gałek (uchwytów meblowych) / IKEA
54 uchwytów na karteczki (link)
4 bambusowych nóg HILVER / IKEA
4 desek z litego drewna
farb kredowych Annie Sloan ( kolory: Louis Blue, Greek blue, Oryginal)
wosk - clear Annie Sloan
resztek tapet
kleju do drewna - VIKOL
pędzli, wałek
kostek ściernych
ścisków stolarskich - WOLFCRAFT
wiertarko-wkrętarki - KRESS
śrubek, linijki, ołówka, nożyczek i noża introligatorskiego.
Komódki skleiłyśmy ze sobą za pomocą kleju do drewna (Vikol). Klej nanosimy pędzlem, a następnie całość zabezpieczamy ściskami stolarskimi (My w pracowni używamy Wolfcrafta). Najpierw sklejałyśmy rzędami poziomymi po 3 sztuki, a następnie rzędy sklejałyśmy ze sobą układając je jeden na drugim, tak aby stworzyły całość.
Nie chciałyśmy żeby nasza szafka gabinetowa (wreszcie znalazłyśmy wspólną nazwę!) była ciężka, ciemna i przytłaczająca, postanowiłyśmy więc, że zrobimy ją w stylu „vintage“ w kolorze szarego błękitu z drobnymi przecierkami.
W tym celu użyłyśmy jako podkładu farby kredowej Annie Sloan Original, a potem pokryłyśmy całość farbą AS Louis Blue.
Ponieważ projekt uwzględniał zamontowanie gałek meblowych, szufladki zostały odwrócone. Brzegi szufladek przetarłyśmy kostką ścierną o grubości 120, tak żeby od spodu wyszła biała, podkładowa farba. Następnie za pomocą cienkiego pędzelka i ciemniejszej niebieskiej farby, namalowałam cienkie ramki.
Za pomocą wcześniej przygotowanego szablonu naniosłyśmy znaczniki, według których wywierciłyśmy otwory. Większy na gałkę (wiertło 4) i dwa maleńkie, które ułatwiały przykręcenie metalowych rameczek.
Środki szufladek postanowiłyśmy wykleć błękitną tapetą w drobne białe wzorki.
Dodało to mebelkowi klasy.
Z dodatkowych 4 desek zrobiłyśmy obudowie do szafki. Dzięki temu mebel stał się bardziej stabilny, i bez problemu można było zamontować w spodniej części nogi. Krawędzie desek zostały wyfrezowane. Całość pomalowana farbą AS Original. Na koniec szafkę zabezpieczyłyśmy bezbarwnym woskiem AS WAX CLEAR.
Teraz możecie już sami ocenić - czy to szafka biblioteczna, czy aptekarska, no i czy taka wersja tego mebla Wam się spodobała? Ciekawe jesteśmy, co wy przechowalibyście w tych szufladkach?
Dziękujemy, że odwiedziliście naszego bloga
Pozdrawiamy, Ania i Beti z "Pani to potrafi"
Pracownie w elektronarzędzia marki KRESS
i ściski WOLFTCRAFT wyposażała firma:
Wyszło super:) też tak chcę, w głowie mam teraz mnóstwo pomysłów. Szafka idealna na tzw przydasie. Pozdrawiam J. :)
OdpowiedzUsuńgenialna nazwa te "przydasie" ! :)
Usuńprzydasie :) #zmalujzpanitopotrafi
UsuńIdealny przydaś na "przydasie"
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Piękna jest - aż chce się takiej! :-) Super!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Dorotko!
Usuńkiedys miałam w planach taka ;) tylko na niższych nogach. Potem zrezygnowałam z planu . Moze jeszcze do niego wrócę. Te regaliki to bardzo wdzięczny do przeróbek produkt. Pomysłów na niego mam tysiac ;) tylko gdzie to potem wszystko ustawiać :)
OdpowiedzUsuńno właśnie... My miałyśmy szczęście, że właśnie urządzamy pracownię. Chociaż po woli zaczyna nam go brakować. :)
UsuńWyszlo oczywiscie bardzo fajnie, z reszta komodki moppe idealnie sie do tego nadaja. Duzym minusem jest cena calego przedsiewziecia-dla mnie wszelkie przerobki czy tzw hacks mają sens wtedy, gdy są ekonomiczne. Po podliczeniu tego wszystkiego cena zwala z nóg. Niestety.
OdpowiedzUsuńdokładnie, to samo miałam napisać ;) efekt rewelacyjny, ale koszt megaśny niestety :/ więc ja szukam nadal innego rozwiązania ;)
Usuńracja... nie wyszło najtaniej. Można by zminimalizować koszt i poszukać jakichś tanich gałek no i tańszych nóżek. Wtedy możemy zaoszczędzić sporo w kosztach. Niestety te oryginalne z drewna bądź płyty stolarskiej, a nie z meblowej kosztują dużo więcej...
Usuńi półeczek z drugiej ręki #zmalujzpanitopotrafi
UsuńJesteście niesamowite! I jeszcze ta tapeta!!!
OdpowiedzUsuńJak długo robiłyście to cudo? [Maja]
W sumie to trzy dni po parę godzin :)
Usuńpomalować każdą szufladkę, z każdej strony, czekać aż wyschnie i jeszcze raz i zabezpieczyć... pracochłonne #zmalujzpanitopotrafi
UsuńTeż podoba mi się pomysł z tapetą na meblach
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Fajny pomysł, robiłam podobną tutaj: http://wydziwianki.blogspot.com/2015/03/oswoic-kacik-do-pracy.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetnie ci wyszło i wspaniałe te uchwytki! My takich nie znalazłyśmy!
UsuńSuper! #zmalujzpanitopotrafi
UsuńGenialna!!! <3
OdpowiedzUsuńOlu dziękujemy! My zawsze podziwiamy Twoje piękne zdjęcia :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWidziałam podobną w kanjpce - ciężko się powstrzymać aby nie zajrzeć do szufladek ;)
Usuńciekawskie oko :) #zmalujzpanitopotrafi
UsuńPadłam! Mistrzynie moje!!!
OdpowiedzUsuńdziękujemy!
UsuńHa, ale genialny pomysł i wykonanie! :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńPiękna. Moje marzenie. Proszę podzielcie się, gdzie nabyłyście uchwyty na karteczki?
OdpowiedzUsuńDziękujemy, dodałyśmy już link do sklepu w opisie. W sieci znalazłyśmy spory wybór, ceny zaczynały się od 1,50 do kilkunastu złotych za sztukę. Wybrałyśmy te najtańsze, nie ma co świetnie się prezentują :-)
UsuńW krakowskim sklepie Domex jest spory wybór takich.
UsuńEfekt końcowy super, ale cena powala. W takiej kwocie można kupić autentyczną szafkę katalogową (a często dużo, dużo taniej), której jakość materiałów będzie znacznie lepsza.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za uznanie. My niestety nie miałyśmy tyle szczęścia, żeby dostać takową w dobrej cenie i w dodatku nie z płyty meblowej. Ponadto, nie zrobiłyśmy tego żeby było tanio, chciałyśmy jedynie pokazać co można z takich szufladek wyczarować ;)
UsuńA chyba że tak ;-) Jakoś kojarzyłam, że u Was to zwykle budżetowe metamorfozy są :)
UsuńTo racja, zawsze staramy się żeby było niedrogo, a nawet tanio :) Ale tym razem chodziło nam o efekt :)
UsuńJako człowiek związany z biblioteką, powiem - rewelacja, efekt warty ogromu pracy, którą weń włożyłyście :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy, zwłaszcza od znawczyni :)
UsuńZdecydowanie biblioteczna! :) Świetny pomysł, chyba zrobię sobie taką, tylko mniejszą - zamiast 9, to 4 komódki ;)
OdpowiedzUsuńJak na razie to Ania wygrywa z tą biblioteczną ha,ha. Ja planuję również taką małą zrobić i postawię ja koło maszyny do szycia! To będzie mebelek!
UsuńNa nici i igiełki...
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Superowo! Podziwiam bo pracy od groma przy tylu szufladkach. Szacun!
OdpowiedzUsuńDzięki, jak malowałyśmy to przyznam szczerze, że chwilami miałam dość. Ale w sumie było mega warto!
Usuńja mam tak przy każdej przeróbce... obiecuje sobie, że to ostatni raz, a potem znów przerabiam... albo tworzę, eh :) #zmalujzpanitopotrafi
UsuńWow, wow, wow! Dziewczyny to najlepszy Ikea Hack, jaki w życiu widziałam. Jestem tak absolutnie zachwycona, że odebrało mi mowę! Skubnę ten pomysł, bo od dawna przeglądam olx w poszukiwaniu takich regałów katalogowych i jak już coś jest to cena powala. A tu taki banalny przepis na CUDO!!! Najchętniej bym Was za tego posta wyściskała :D
OdpowiedzUsuńNo to pięknie dziękujemy, bo nic tak nie cieszy, jak fakt że komuś się te całe nasze przeróbki przydają! :)
Usuńoj nie ty jedna skubniesz :) #zmalujzpanitopotrafi
UsuńWidzę, że jako inspiracja użyte zostało moje zdjęcie, bez podania źródła, bez pytania...
OdpowiedzUsuńUlu, ups... Faux-pa, już uzupelniamy źródlo. To byly przyklady tego typu mebelka :-)
UsuńPomysł pierwszorzędny.Tak marzyłam o tej szafce ale jak znajdowałam w sieci to ceny mnie skutecznie odstraszały.Niektórzy życzyli sobie nawet parę tyś złotych.A dzięki Wam czuję iż moje marzenie się spełni.Jak popełnię taki mebelek dam znać;)Dzięki za inspiracje.
OdpowiedzUsuńAdriano, my również od pewnego czasu poszukiwałyśmy takiej oryginalnej szafeczki. Niestety zrobiły się niesłychanie modne i co za tym idzie sprzedawcy windują ceny. Jeśli kwota zakupu "wysadza z kapci", to pozostaje zakasać rękawy i samodzielnie stworzyć wymarzony mebelek, co też uczyniłyśmy.
Usuńparę tysięcy? #zmalujzpanitopotrafi
UsuńJest cudna! No i kapitalny pomysł! :D Wydaje się, że pracy sporo, ale przy takim efekcie warto! Jedyne, co mi przeszkadza w projekcie to bardzo wysokie nogi, przez co mebel urósł... Heh, dla mnie niskiej byłby za wysoki ;D
OdpowiedzUsuńMarta, dziękujemy za miłe słowa ;-) Szafkę wykonałyśmy w 12 godzin, nie licząc zakupów. Tempo było ostre, a efekt miło nas zaskoczył. Po montażu nóg przyszedł nam pomysł aby ściąć nogi, dla nas również szafka jest lekko za wysoka (obie mamy 160 w kapeluszu ;-D). Jednak znając życie, zanim się do niej przyzwyczaimy, to już ją ktoś będzie chciał kupić.
UsuńPracy musialo być ogrom!
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
też bym użyła krótszych, tak o połowę #zmalujzpanitopotrafi
Usuńczad! Powiedzcie tylko, czy te szufladki nie chodzą zbyt ciężko? A może wosk nadał im poslizgu??
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu, nie pisałyśmy o tym, ale wszystkie szufladki zostały zawoskowane (ranty i boki) - więc chodzą idealnie.
UsuńNawet nie wiedziałam, że szafki można woskować:)
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Wosk sprawdza się z każdej szufladce
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
mega pomysł! całość wyszła bardzo zgrabnie i zasiałyście ziarno inspiracji w społeczeństwie na mega kombinacje, jakie dają te szufladki! Duuuży plus za kolor co z resztą u was jest normą :)
OdpowiedzUsuńJak to miło że też dostrzegasz możliwości w tych szufladkach. Można z nich zrobić naprawdę wiele :)
UsuńAbsolutnie piękna szafka i cudny pomysł. Jestem zachwycona !
OdpowiedzUsuńślicznie dziękujemy!
Usuńcudowna jest - a ile pracy w nią włożono!
OdpowiedzUsuńto prawda z tą pracą, ale jaka satysfakcja :) Dziękujemy!
OdpowiedzUsuńSatysfakcja najwyażniejsza!:) Później się już nie pamięta ile pracy było włożone:)
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna! Dla mnie bomba. Nawet mam miejsce u siebie gdzie bym ją widziała:):):)
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła! Nic tak nie cieszy jak samodzielnie wykonany mebel!
Usuńmega fajna :) ale nie miałabym chyba tyle cierpliwości żeby taką wykonać :D podziw :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Najtrudniej jest zacząć, potem jakoś idzie!
UsuńGenialnie!! z tymi wysokimi nóżkami wygląda idealnie....
OdpowiedzUsuńGenialna szafka katalogowa! Z tym uchwytami i etykietami na napisy wygląda genialnie! Jak to mówią: Czapki z głów! Ja też "choruję" na szafeczkę biblioteczną, nawet miałam w planie zrobienie z tych ikeowskich, ale jak zwykle nie zebrałam jeszcze całego materiału. Ja szukam na starociach i juz mam 3 takie szafeczki. Cena jak to na starociach niewielka, tylko trzeba poszukać i cierpliwie poczekać:) Ale udało mi się też kupić taką szafeczkę na allegro:http://alicelovesbrocante.blogspot.com/2014/04/biaa.html
OdpowiedzUsuńa taką na młynie:
http://alicelovesbrocante.blogspot.com/2013/08/mae-szufladki-i-pieski.html
Pozdrawiam Was zdolne dziewczyny! Ala
a mi w oko wpadły szklane szkatułki :) #zmalujzpanitopotrafi
UsuńTeż będę na takie polować
Usuń#zmalujzpanitopotrafi
O ja ! Ale cudo wyczarowałaś! Aż nie wiem co powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńże super :) #zmalujzpanitopotrafi
UsuńKatalogowa. :P
OdpowiedzUsuńSzkoda że uchwyty na karteczki są niedostępne już. Ktoś wie, gdzie takie kupić?
OdpowiedzUsuńprzepiękna :) gratuluję pomysłu #zmalujzpanitopotrafi
OdpowiedzUsuńSuper, ale co ja bym trzymała w tych wszystkich szufladkach :) #zmalujzpanitopotrafi
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKluczyki, biżuteria, paragony, śrubki, pendrive, nici... ja się obawiam, że mnie by miejsca nie starczyło na te wszystkie bibeloty ;-)
OdpowiedzUsuń#zmalujzpanitopotrafi
Dziewczyny, wielkie dzięki za inspirację:) Przerabiałam już takie komódki, ale nie kleiłam ich nigdy w większą całość. Coś tam mi świtało koło głowy, żeby spróbować, ale wiecie jak to z kobiecymi myślami: nieustający galop :) Szukałam szafki na torebki z nasionami, które teraz trzymam w tekturowych pudłach (przegródki sama zrobiłam z kartonu) - ani to ładne, ani praktyczne, bo nieustająco zmienia miejsce pobytu, co bywa frustrujące. Więc wrzuciłam w Google "szafka aptekarska, komoda z szufladkami, szafka katalogowa" - ceny zwaliły mnie z nóg. Aż nagle zobaczyłam Waszą szafkę i wpadłam! Lecę mierzyć i zamawiać tabliczki! Ukłony ślę ogrodnicze:)
OdpowiedzUsuńGdzie kupić takie znaczniki - ładne srebrne i na dwa wkręty?
OdpowiedzUsuńJa mam taka oryginalna z biblioteki. Zamierzam ja wstawic do kuchni i trzymac w niej przyprawy bo z nimi zawsze mam balagan. No i wiadomo jak to w kuchni mnostwo drobiazgów sie paleta a ajac taki przybornik lazda puerdola bedzie miala swoje miesce
OdpowiedzUsuńWyszła wam bardzo fajna szafeczka! Wręcz genialna! Kiedyś sama muszę sobie taką sprawić, a kto wie może dam radę. Zapraszam również do siebie btc-maszyny.pl może akurat kogoś to zainteresuje ;)
OdpowiedzUsuń