DIY - CZY WARTO MIEĆ DREWNIANY BLAT? JAK ODNOWIĆ DREWNIANY BLAT KUCHENNY?
prolog
Jeżeli założymy, że kuchnia to serce domu, to blat kuchenny będzie jego główną „tętnicą”. To tu przygotowujemy posiłki, kroimy chleb, gotujemy, pieczemy i wykonujemy setki codziennych czynności. W związku z tym blat w kuchni to miejsce szczególnie narażone na ryzyko zabrudzeń i zarysowań. Czy w takim razie warto mieć blat wykonany z drewna i jeżeli tak to z czym trzeba się liczyć?
drewno - materiał o wielu twarzach,
czyli zalety i wady
Wybierając drewno na blat kuchenny musimy pamiętać, że wybór gatunku drewna nie jest bez znaczenia. Z materiałów krajowych polecane są drewna twarde, takie jak dąb, jesion i buk. Jednak coraz częściej wykorzystywane są gatunki egzotyczne, które posiadają większą gęstość, zawierają dużą ilość garbników i tym samym znacznie lepiej sprawdzają się w wilgotnym środowisku, którego nie zabraknie w kuchni. Decydując się na drewniane blaty w kuchni stajemy przed wyborem: drewna litego lub klejonego. Te pierwsze charakteryzować się będzie naturalnym układem słojów i nierównościami, ale jednocześnie będzie miało tendencję do wypaczania. Drewno klejone ma znacznie wyższą wytrzymałość, nie wypacza się, nie pęka, a zachowuje naturalne piękno i niewątpliwy urok.
zalety drewna:
- - jest łatwe w obróbce – można je dowolnie wycinać i dopasowywać do projektu kuchni,
- - jest materiałem naturalnym i przyjaznym środowisku,
- - dodaje ciepła pomieszczeniom,
- - jest uniwersalne i komponuje się z wieloma innymi materiałami np. szkłem, stalą czy kamieniem,
wady DREWNA:
- - nie każdy rodzaj drewna jest odporny na wysokie temperatury,
- - drewno jest materiałem palnym.
W tym miejscu mamy dla wszystkich miłośników drewna, cudowną wiadomość - nie ważne w jakim stanie jest drewno, można je z powodzeniem (i to wielokrotnie), odnawiać!
jak odnowić
blat kuchenny
instrukcja
"krok po kroku"
Blat po roku użytkowania nie wyglądał źle, ale z racji tego, że zamarzyła mi się zmiana kranu (już niebawem Wam go pokażę), postanowiłam go odświeżyć. Nie było dramatu, bo solidny dąb potrafi znieść wiele. Jednak przy kranie i przy czajniku elektrycznym, pojawiły się nieestetyczne ciemne plamy.
Nie wiem czy poprzednio, gdy zabezpieczaliśmy blat olejowoskiem, nie popełniliśmy jakiś błędów - za mało warstw, zbyt krótki czas wysychania, trudno dziś to stwierdzić, ale blat nie wyglądał najlepiej. Trzeba było to naprawić!
krok 1
ściąganie wosku
Do ściągania wosku najlepszy jest profesjonalny preparat na przykład: zmywacz wosku. Ten którego użyłyśmy to produkt marki Starwax: ZMYWACZ WOSKU EKSTRA MOCNY. Jest to ekstra mocny preparat, przeznaczony do usuwania starych warstw wosków i past parafinowych oraz czyszczenia lakierowanego drewna.
Dzięki mieszance oleju drzewnego i mydła, doskonale usuwa woski naturalne (pszczeli, carnauba), woski mieszane, mikrokrystaliczne, czy pasty parafinowe. Świetnie nadaje się również do odtłuszczania i może być stosowany również zamiast wody przy pracach ze zmywaczami farb i lakierów z drewna.
Możemy używać go w wersji rozcieńczonej i nierozcieńczonej. My nakładałyśmy go w wersji pur, bo zależało nam na całkowitym usunięciu wosku. W takim przypadku stosujemy go bez rozcieńczania.
sposób użycia:
- - Nanieść produkt na powierzchnię pędzlem.
- - Trzeć szczotką lub wełną stalową
- - Zostawić na powierzchni przez kilka minut.
- - Usunąć wilgotną gąbką lub szmatką my użyłyśmy do tego cykliny.
- - Na zakończenie spłukać powierzchnię często płukaną wilgotną gąbką lub szmatką.
krok 2
cyklinowanie i szlifowanie
Kiedy wosk został już usunięty, postanowiłam wycyklinować blat w celu usunięcia plam i głębszych zabrudzeń. Do tego celu użyłyśmy niezawodnych cyklin Kirschner’a, a przy okazji usunęłyśmy stare silikony, bo jak wiadomo trzeba je i tak wymienić. Kiedy cykliny poszły w odstawkę blat został gruntownie wyszlifowany - najpierw papierem ściernym o granulacji 100, a następnie 150.
UWAGA: Po takiej czynności blat, trzeba koniecznie dokładnie odpylić.
krok 3
bejcowanie
Kiedy blat został odpylony można było położyć bejcę. Tu użyłyśmy STARWAX BEJCA DO DREWNA ANTIQUAIRE
Produkt ten oparty został na rozpuszczalniku terpentynowym, gwarantującym doskonałe wnikanie we włókna i równomierne wybarwienie. Zawartość oleju drzewnego zapobiega puchnięciu drewna. Po wyschnięciu powierzchnia nie jest tłusta.
UWAGA: jeżeli zależy Wam na czasie, lepiej jest użyć bejcy nitro. Ta na bazie wody potrzebuje 12h schnięcia!
Bejcę najlepiej jest nanosić tamponem zrobionym ze szmatki, my użyłyśmy do tego celu ręcznika celulozowo - włókninowego.
krok 4
olejowanie
Tym razem postawiłam na olejowane wykończenie. Najlepiej sprawdza się olej lniany, który podgrzewamy do temperatury ok. 60 stopni. Nakłada się go na blat za pomocą pędzla, a nadmiar ściera szmatką. Kiedy olej wyschnie powtarzamy procedurę, na koniec robimy test kropli. Polega on na tym, że na blat upuszczamy kroplę wody, jeżeli pozostaje niewchłonięta na powierzchni, blat jest odpowiednio zabezpieczony. Jeżeli nie, całą procedurę trzeba powtórzyć.
My położyłyśmy trzy warstwy oleju.
CO POTRZEBUJEMY:
- - preparat do ściągania wosku
- - cykliny
- - papier ścierny / szlifierka
- - szmatki celulozowe
- - pędzel
- - bejca
- - miseczka
- - olej do blatów
- - rękawiczki ochronne
Kochani, dziękujemy, że odwiedziliście naszego bloga.
Jeśli post podobał Wam się lub był przydatny.
Będzie nam miło, jak pozostawisz po swojej
obecność znak w postaci komentarza.
Dziękujemy i pozdrawiamy
Ania i Beti, czyli dziewczyny z "Pani to potrafi"
22 comments: