DIY - JAK ODNOWIĆ DREWNIANY LEŻAK - OLEJOWANIE MEBLI OGRODOWYCH

31.5.24 Pani to potrafi 4 Comments


PROLOG

Wiosna to czas porządków, ale nie tych w domu bo jak powszechnie wiadomo, te nigdy się nie kończą, na balkonach, tarasach i ogrodach. Po wielu zimowych miesiącach, oglądamy nasze „strefy relaksu” by ocenić szkody i zaniedbania, które przyniosła ze sobą zima. Najgorzej wychodzą na tym ogrodowe meble, zwłaszcza te drewniane. Po długich miesiącach, kiedy to spokojnie czekały sobie na nowy, letni sezon, może okazać się, że wymagają odrobiny pielęgnacji a czasami wręcz całkowitej odnowy! 

CZYM ODNOWIĆ OGRODOWE MEBLE DREWNIANE? 

Kiedy kupujesz nowy produkt, wygląda on pięknie, kolor jest mocny i nasycony, a meble zabezpieczone. U większości z nas meble zimują na balkonie lub tarasie, bez przykrycia i są narażone przez całe 12 miesięcy na zmienne warunki pogodowe i temperatury, wahające się od +36C do -20C. No kto by to wytrzymał bez szwanku? Dlatego zawsze po zimie, dobrze jest odświeżyć mebel. Czasami wystarczy przetrzeć go bezbarwnym olejem, a czasami trzeba poświęcić trochę więcej pracy. 

Dotyczy to też mebli, które kupujemy z „drugiej ręki”. Często są one mocno zaniedbane i wymagają odrobinę więcej miłości. Tak było i tym razem. Leżak, który Ania kupiła z drugiej ręki, a właściwie trzeciej ręki - trzeba było najpierw dobrze wyczyścić, by można było się na nim swobodnie zrelaksować. 

Dlaczego lubimy olej i to nie do smażenia? 

Na rynku mamy bardzo wiele produktów, którymi można zabezpieczać i barwić meble drewniane. Ale jednym z naszych ulubionych produktów jest olej do drewna a w szczególności OLEJ DO MEBLI OGRODOWYCH O WYSOKIEJ ODPORNOŚCI V33 Polski Klimat. Wśród zalet tego produktu wymienić należy fakt, że zawiera naturalne składniki i skutecznie impregnuje drewno ogrodowe. Jest niezwykle łatwy i szybki w użyciu, dlatego można go stosować regularnie przez cały sezon. Może być stosowany na drewno surowe lub zabezpieczone olejem.

Właściwości produktu:
  • Zapewnia długotrwałą ochronę przed promieniowaniem UV i niekorzystnymi warunkami pogodowymi.
  • AQUA-BLOCK – hydrofobowa formuła sprawia, że krople wody nie wnikają w głąb drewna, a spływają po jego powierzchni.
  • Chroni drewno przed poplamieniem.
  • Głęboko wnika w drewno i wzmacnia jego strukturę.
  • Jest na bazie oleju tungowego.
  • Może być stosowany na drewno surowe lub już zabezpieczone olejem. 
  • BIO-SOURCED TECHNOLOGY: formuła na bazie żywic i olejów pochodzenia roślinnego.

OD CZEGO ZACZĄĆ? 
CZYLI MYCIE, SZLIFOWANIE I ODPYLANIE.

Zanim zaczniesz nakładać olej na swoje meble ogrodowe, musisz wiedzieć, że do aplikacji drewno musi być surowe, czyste i suche. Co to znaczy? A to znaczy, że meble już polakierowane lub zabezpieczone lazurą, trzeba „oczyścić” do surowego drewna. Można użyć zmywaczy chemicznych albo szlifierki. 


KROK 1 - DEMONTAŻ

Jeśli jest to możliwe, można rozberać mebele, łatwiej będzie go oszlifować.

KROK 2 - SZLIFOWANIE 
My użyłyśmy tego drugiego. Najpierw papieru o gradacji 180, a następnie 220g. Po szlifowaniu koniecznie trzeba szlifowaną powierzchnię odpylić.


UWAGA: Jeżeli wasze meble były już olejowane to wystarczy wymyć i przeszlifować drobnym papierem ściernym, a następnie odpylić.

KROK 3 - WYBÓR KOLORU
OLEJ ten dostępny jest w trzech wybarwieniach: bezbarwny, dąb i tek. Więc jeśli nie mamy pewności, warto zrobić próbę albo na elemencie mniej widocznym tył nogi lub poręczy?


KROK 4 - OLEJOWANIE - pierwsza warstwa

Przed użyciem opakowanie mocno wstrząsnąć.Nałożyć równomiernie jedną cienką warstwę oleju za pomocą pędzla lub wałka, przestrzegając czasu schnięcia między warstwami, a wynosi on 2 godziny. Temperatura stosowania od 12°C do 25°C. Należy unikać nakładania na gorące drewno oraz w miejscach nasłonecznionych, podczas opadów i silnego wiatru.


UWAGA: Nie należy ścierać nadmiaru oleju, należy rozprowadzić go równomiernie pędzlem lub wałkiem po powierzchni.


Pozostawić powierzchnię do utwardzenia i wyschnięcia na 24 godziny.

KROK 4 - SKŁADANIE + OLEJOWANIE - druga warstwa


KROK 5 - TEST KROPLI WODY
Na koniec wykonaj test kropli wody: w tym celu należy nanieść niewielką ilość wody na powierzchnię. Jeśli nie wnika w drewno, jest ono wystarczająco zabezpieczone. W przeciwnym razie należy nałożyć dodatkową warstwę oleju.

Trzeba przyznać, że drewniany leżak wygląda teraz przepięknie, aż chciałoby się na nim położyć. 







MOŻESZ TEŻ OBEJRZEĆ FILM  - 
ZAPRASZAMY NA NASZ INSTAGRAM

Kochani, dziękujemy, 
że odwiedziliście naszego bloga.
Jeśli post podobał Wam się lub był przydatny
lub zainspirował Cię do zmian w swoim otoczeniu.
Będzie nam miło, jak zostawisz po swojej 
obecność znak w postaci komentarza.


Dziękujemy i pozdrawiamy
Ania i Beti, czyli dziewczyny z "Pani to potrafi"
materiał powstał we współpracy z markę V33

4 komentarze:

DIY - ORGANIZACJA DOMOWEGO BIURA + DO POBRANIA DARMOWE ETYKIETY DO SEGREGATORÓW

27.5.24 Pani to potrafi 4 Comments



PROLOG
Domowe biuro to nie tylko miejsce do pracy przy komputerze i do otwierania korespondencji, dzisiaj w głównej mierze złożonej w zasadzie z samych rachunków. Domowe biuro to również miejsce gdzie przechowujemy wszystkie ważne dla nas rzeczy: dokumentację medyczną, archiwum z rachunkami, faktury bieżące, dokumenty osobiste takie jak paszporty i wiele innych „papierowych skarbów”. Wielu z nich nie możemy się pozbyć a lata lecą i rzeczy się gromadzą.

W takiej sytuacji, ratuje nas tylko dobra organizacja miejsca i sposób przechowywania. 


BIURO W HOLU
Ponieważ kącik biurowy znajduje się w centralnej części domu, w zasadzie w przedpokoju, to musi być nie tylko funkcjonalny ale i estetyczny. Ta część domu utrzymana jest w męskiej energii a więc i kolory są tu raczej takie: czerń i biel przełamane ciepłymi odcieniami drewna. Do tego w zestawieniu czarne meble (biurko i mała szafka). Z czasem dokumentów narosło tak wiele, że dosłownie „wylewały” się z wózka.


Przyszedł czas by pożegnać ten mebel (spokojnie, stanie gdzieś indziej) i zastąpić go innym bardziej „charakternym”, utrzymanym w męskiej energii. Udało się taki mebel znaleźć w kolekcji Loft od Belldeco. Ta urocza „komoda”wykonana jest z metalu i bardzo pięknie wykończona. 











PORZĄDEK MUSI BYĆ
Dokumenty zostały posortowane, ułożone w segregatorach. Segregatory trafiły do komody, ale oryginalne etykiety (choć funkcjonalne), wyglądały mało estetycznie i wprowadzały niepotrzebny chaos. Tu trzeba było coś zmienić. 

Tak naprawdę wystarczyło zastąpić oryginalne etykiety nowymi `(które to możecie bezpłatnie u nas pobrać - TUTAJ ), zaprojektowanymi w czerni i bieli. Dzięki temu bez problemu można wydrukować je na domowej drukarce. Segregatory z nowymi etykietami wyglądają w loftowej szafce bardzo stylowo, od razu widać ład i porządek, a wprowadzona numeracja pozwala na łatwiejszą archiwizację.




MOŻESZ TEŻ OBEJRZEĆ FILM  - 
ZAPRASZAMY NA NASZ INSTAGRAM

Kochani, dziękujemy, 
że odwiedziliście naszego bloga.
Jeśli post podobał Wam się lub był przydatny
lub zainspirował Cię do zmian w swoim wnętrzu.
Będzie nam miło, jak zostawisz po swojej 
obecność znak w postaci komentarza.


Dziękujemy i pozdrawiamy
Ania i Beti, czyli dziewczyny z "Pani to potrafi"

4 komentarze:

DIY - ODNAWIAMY TERAS, CZYLI JAK OLEJOWAĆ DESKI TARASOWE

30.4.24 Pani to potrafi 6 Comments

PROLOG

Strefa relaksu w moim ogrodzie to najbardziej ulubiona jego część. Od czterech lat ewoluuje i staje się coraz przyjemniejsza. W zeszłym roku do mebli i zadaszenia (niezbyt zresztą udanego) dołączyła drewniana podłoga wykonana z palet i drewniana konstrukcja. W tym roku pojawił się daszek wykonany z poliwęglanu, co sprawiło, że ogrodowa strefa relaksu nabrała zacnego wyglądu. Niestety po zimie podłoga wymagała nowej impregnacji i koniecznie zmiany koloru. W zeszłym sezonie uległam namowom męża i podłoga dostała „złocisty odcień:, który nie przypadł mi do gustu. Teraz nadeszła okazja, by móc to zmienić.
 

NAJPIERW CZYSZCZENIE

Ponieważ taras nie miał zadaszenia przez 9 miesięcy padało na niego wszystko z liśćmi orzecha włącznie. W związku z tym trzeba było dobrze zmieść (lub odkurzyć)


Zabraliśmy się za kolejny krok szorowanie. Tu sięgnęłyśmy po profesjonalne środki i wybrałyśmy ŚRODEK CZYSZCZĄCY DO TARASÓW od V33 Jest on przeznaczony do czyszczenie tarasów z drewna egzotycznego, sosnowego lub impregnowanego ciśnieniowo. Doskonały do drewna już olejowanego (tak jak w moim przypadku).

Dodatkowo: 
  • -  Usuwa szare przebarwienia, plamy i tłuszcz.
  • -  Rozjaśnia drewno i przywraca mu naturalna barwę.
  • -  Doskonały do drewna olejowanego.
  • -  Przyjazny środowisku.





Preparat jest łatwy w użyciu, ale zanim go zastosujemy podłogę trzeba dobrze pozamiatać a najlepiej odkurzyć. Płyn przed użyciem należy rozcieńczyć z wodą w proporcji 1L produktu na 2L letniej wody i przelewamy do konewki lub spryskiwacza ogrodowego.
tak przygotowana miksturą polewamy całą podłogę i szorujemy. Pozostawiamy na 5-10 minut i dokładnie spłukujemy.


Uwaga: W przypadku uporczywych plam lub bardzo zabrudzonej powierzchni należy nałożyć niewielką ilość nierozcieńczonego środka czyszczącego do tarasów V33.
Tak przygotowaną podłogę pozostawiamy do wyschnięcia. 

WYBÓR KOLORU

Do naszej metamorfozy, spośród 6 dostępnych kolorów, wybrałyśmy „odymione drewno”, które sprawdziło się w tym przypadku znakomicie. Kolor pokrył rudawe tony i nadał piękny szary kolor, podkreślając naturalne usłojenie drewna. 


OLEJOWANIE

 
Do zabezpieczenia tak mozolnie i pracowicie umytych desek wybrałyśmy OLEJ DO TARASÓW O WYSOKIEJ ODPORNOŚCI od V33. Jest to nowy produkt, który postanowiłyśmy przetestować. Olej ten można stosować na drewniane tarasy i meble ogrodowe. Wszystkie gatunki drewna: krajowe, egzotyczne, drewno poddane impregnacji ciśnieniowej, deski kompozytowe.






Charakteryzuje się wysoką odpornością na promieniowanie UV i niekorzystne czynniki pogodowe (deszcz, śnieg, mróz). Posiada właściwości antypoślizgowe (norma NF EN 16165). 

CZYM NAKŁADAĆ OLEJ?

Nakładać możemy zarówno wałkiem jak i pędzlem i nie trzeba ścierać nadmiaru, co nam osobiście bardzo się podoba. Taras był już dokładnie umyty i wysuszony, można było zacząć olejowanie. Temperatura stosowania od 12°C do 25°C. Unikać nakładania na gorące drewno oraz w miejscach nasłonecznionych, podczas opadów i silnego wiatru.

PRZED UŻYCIEM?

Przed użyciem produkt należy starannie wymieszać, sięgając mieszadłem do dna puszki.
Nałożyć równomiernie dwie cienkie warstwy oleju za pomocą pędzla lub wałka, przestrzegając czasu schnięcia między warstwami. Nie należy ścierać nadmiaru oleju, należy rozprowadzić go równomiernie pędzlem lub wałkiem po powierzchni.


















MOŻESZ TEŻ OBEJRZeĆ FILM Z OLEJOWANIA - 
ZAPRASZAMY NA NASZ INSTAGRAM


Kochani, dziękujemy, 
że odwiedziliście naszego bloga.
Jeśli post podobał Wam się lub był przydatny
lub zainspirował Cię do zmian w swoim wnętrzu.
Będzie nam miło, jak zostawisz po swojej 
obecność znak w postaci komentarza.


Dziękujemy i pozdrawiamy
Ania i Beti, czyli dziewczyny z "Pani to potrafi"

Materiał powstał we współpracy z marką LIBERON i V33


6 komentarze:

DIY - RENOWACJA STAREGO GAZETOWNIKA

25.3.24 Pani to potrafi 19 Comments


PROLOG
Dzisiaj przychodzimy do Was z renowacją starego gazetownika w stylu wiejskim, wykonanym z drewna. Biedna znajdą trafiła do mnie ze śmietnika, znaleziona i przyniesiona przez mojego męża, który stwierdził, że może mi się przyda? Wyczułam w jego głosie lekką pogardę, ale okazałam wdzięczność, że jednak o mnie pomyślał. Gazetownik wykonany z drewna, pomalowany wieloma warstwami białej farby, wybitnie kształtem i stylem pasował do wiejskiego domu Ani. Postanowiłam więc, że finalnie właśnie tam powinien się znaleźć.

Ania zabrała go ze sobą na wieś i można powiedzieć, że swoim nowym urokiem „podbił salony”!

O GAZETOWNIKU SŁÓW KILKA.
Gazetownik to taki rodzaj małego mebla, który odnajdzie się w każdym wnętrzu, i dopasuje do każdej stylistyki. Wybrać możemy klasyczny, nowoczesny, taki wykonany z drewna czy metalu. Ten element to nie tylko dopełnienie przestrzeni, ale także funkcjonalne narzędzie, wspomagające organizację porządku w mieszkaniu, domu a nawet biurze. Dobrze dobrane będą nie tylko pomocne w utrzymaniu porządku, ale przede wszystkim, będą piękną dekoracją w domu. 

Co było nam potrzebne?
  • - Drewniany gazetownik
  • - Farby kazeinowe Liberon
  • - Zmywacz do powłok malarskich „Żel do usuwania powłok express” V33
  • - Opalarka elektryczna 
  • - Szpachelki i skrobaki, cykliny
  • - Papier ścierny 60, 120, 220
  • - Szlifierka
  • - Pędzle
  • - rękawiczki


USUWANIE STARYCH POWŁOK MALARSKICH
CZYLI OPALANIE I ŚCIĄGANIE.
Kiedy gazetownik Ania zawiozła do domu, okazało się, że nie będzie to jego pierwsza metamorfoza. Ktoś już kiedyś pomalował ten mebel czerwoną i białą  farbą. Teraz trzeba było to wszystko usunąć. Ponieważ wiadomo było, że w ruch pójdzie opalarka, nie było konieczności mycia mebla z zewnątrz. Za pomocą opalarki Ania usunęła farbę z zewnątrz, w środku trzeba się było posiłkować żelem do usuwania strych powłok malarskich V33 - specjalnie na drewno. Okazało się, że mebel oryginalnie pokryty był bejca, więc czekoło ją żmudne szlifowanie. Cel był jeden pozostawić gazetownik drewniany i zapbepiecxyć go woskiem.

Uwaga: Do ściągania rozgrzanej farby, najlepiej nadają się stalowe szpachelki takie o zaokrąglonych bokach. Dzięki temu nie niszczy się mebla podczas oczyszczania. Kiedy wszystkie stare powłoki malarskie były już oczyszczone, można było zacząć szlifowanie.



SZLIFOWANIE
To tak naprawdę drugi etap w usuwaniu starych powłok malarskich. Tu przydatne okazują się wszelkie szlifierki: te o okrągłej podstawie znakomicie szlifują duże powierzchnie, te o kształcie żelazka - w narożach i zakamarkach. Trudno dostępne zakamarki trzeba szlifować kostkami ściernymi lub papierem ściernym w arkuszu. Niezależnie co mamy do dyspozycji, gradacja papieru zaczęłam od 60, 120 a następnie 240.


Po wyszlifowaniu wszystkich powierzchni mebel należy dokładnie odpylić. Można zrobić to za pomocą odkurzacza bądź miękkiej szczotki.

UWAGA: Jeżeli mebel został wyczyszczony do „surowego drewna”, nie należy usuwać pyłu wilgotną szmatką, bo i tak nie ściągniemy drobin drewna, a pod wpływem wody wstaną „włoski drewna” i trzeba będzie od nowa szlifować!

MALOWANIE
Kiedy stara farba została już usunięta, okazało się, że gazetownik wykonany został z różnych kawałków drewna (i oryginalnie nigdy nie  był w kolorze surowego drewna  Boczki i rączka z buczyny, boki większe z sosnowej sklejki. Całość rozczarowywała swoim wyglądem. W dodatku szlifowanie obnażyło użycie starej bejcy, której nie dało się całkiem usunąć. Konieczne było malowanie.






Do pracy z drewnem, najlepsza wydała nam się farba kazeinowa Liberon. Jest to ikona farb do mebli drewnianychi do wykończeń dekoracyjnych.Farba ta przygotowywana jest według autentycznej receptury na bazie kazeiny, zapewniając meblom, i malowanym przedmiotom, głęboko matowy wygląd i niezrównaną głębię barw.

Spośród wielu kolorów wybrałyśmy „Mglisty błękit” ze względu na jego piękny odcień, który znakomicie wpisuje się w stylistykę Farmhouse.

Farbę można nakładać zarówno pędzlem jak i wałkiem. Farba jest kremowa i aksamitna w dotyku. Wysycha dość szybko pozostawiając piękne, matowe wykończenie.

Na razie gazetownik schnie sobie w salonie, trzeba go będzie jeszcze zabezpieczyć woskiem, albo lakierem. Ale to już inna historia.








Ciekawe jesteśmy jak Wam się podoba renowacja gazetownika?

Kochani, dziękujemy, 
że odwiedziliście naszego bloga.
Jeśli post podobał Wam się lub był przydatny
lub zainspirował Cię do zmian w swoim wnętrzu.
Będzie nam miło, jak zostawisz po swojej 
obecność znak w postaci komentarza.


Dziękujemy i pozdrawiamy
Ania i Beti, czyli dziewczyny z "Pani to potrafi"

Materiał powstał we współpracy z marką LIBERON i V33

19 komentarze: