DIY - METAMORFOZA STARYCH DRZWI WEJŚCIOWYCH

30.11.18 Pani to potrafi 16 Comments


Drzwi to jeden ze stałych elementów domu czy mieszkania. Wymieniamy je najczęściej podczas pierwszego remontu albo zakupu naszego lokum. Później towarzyszą nam już cały czas w swoim niezmienionym stanie. 

Niestety drzwi w bardzo dużym stopniu wpływają na ogólny odbiór wnętrza. Bardzo często dowiadujemy się o tym, kiedy remontujemy nasze mieszkanie. Malujemy ściany, wymieniamy meble a drzwi dalej straszą. Jeszcze gorzej jest, jeżeli w jednym pomieszczeniu mamy wiele drzwi np. te wejściowe, do łazienki i pokoju a nasze fundusze nie pozwalają nam na ich wymianę. 

Z takim też problemem spotkałyśmy się podczas naszej ostatniej metamorfozy. Mieszkanie naszej bohaterki okazało się dwupoziomowym wnętrzem z dużą przestrzenią typu „open space” na dole i dwiema sypialniami na górze. 

Dolne pomieszczenie (około 35m2) mieściło w sobie kuchnię, miejsce do jedzenia, salon, strefę wejściową (przedpokój) i schody na górne piętro o toalecie dla gości nie wspomnę. Kiedy siedziało się w salonie, drzwi wejściowe to było pierwsze na co człowiek spoglądał. 

Chociaż model drzwi był bardzo solidny (widać, że nie były to najtańsze drzwi), to nie wytrzymały próby czasu i okleina, którymi zostały one wykończone, całkiem się odkleiła. Teraz trzymała się tylko na taśmie klejącej, którą to właścicielka je zabezpieczyła. Postanowiłyśmy zaliczyć drzwi do metamorfozy przedpokoju i całkowicie je odmienić. 

Tak wyglądały te drzwi wejściowe na początku. 


KROK 1 - ZDEJMUJEMY OKLEINĘ
W przypadku tych drzwi miałyśmy wiele szczęścia i czas wykonał naszą pracę za nas i okleina po prosu sama odpadła. Teraz wystarczyło drzwi przetrzeć lekko papierem ściernym ale tylko w tych miejscach, gdzie widoczny był stary klej. Następnie wilgotną szmatką przetrzeć pył i kurz i już po paru minutach, można było malować. 

KROK 2 - OKLEJAMY ZAWIASY, ODKRĘCAMY KLAMKĘ 
Ponieważ drzwi były bardzo ciężkie, nie zdejmowałyśmy ich z zawiasów, musiałyśmy je więc okleić. Klamkę częściowo rozkręciłyśmy. Do rozkręcania samej już klamki, przydatny okazał się klucz imbusowy. Na szczęście kupiłyśmy dużo mebli z Ikea i miałyśmy ich pod dostatkiem (tych kluczy rzecz jasna).


KROK 3 - MALOWANIE 
Do malowania użyłyśmy farby do drewna i metalu Bondex Smart Paint Emalia Plamoodporna. Kolor, oczywiście nasz ulubiony, czyli czarny. Akurat w tych farbach występuje on w pięknym matowym wybarwieniu o fajnej nazwie „Czarny kot”. Jeżeli zastanawiacie dlaczego wybrałyśmy tą farbę odpowiemy po prostu - jest świetna. Pięknie kryje, kładzie się równo i schnie błyskawicznie. Dodatkowo po wyschnięciu jest nie tylko pięknie matowa ale również odporna na plamy i zarysowania. Ma też wszelkie atesty, które pozwalają na używanie jej w domu w którym mieszkają alergicy i dzieci. 

Do malowania używamy wałka flockowego. Ja osobiście nie lubię wałków gąbczastych bo zostawiają mikro-pęcherzyki na malowanej powierzchni. 

Już po pierwszym pomalowaniu, farba pokryła drzwi w zadowalającym stopniu. Ale dla pewności położyłam dwie warstwy farby. Efekt był boski! 

Żeby całość wyglądała spójnie, to metalową ościeżnicę też pomalowałam. Dzięki temu drzwi wydały się wyższe i bardziej szlachetne a o to nam chodziło. 


KROK 4 - MOCOWANIE KLAMKI I ZAMKA
Po wyschnięciu farby zamocowałyśmy klamkę i usunęłyśmy resztki taśmy.

 

EFEKT KOŃCOWY


DO METAMORFOZY POTRZEBUJEMY:
- emalia BONDEX SMART PAINT, 500 ml - 39 PLN
- wałek flokowy - 5 PLN
- papier ściery, gramatura 180
- mała kuweta malarska
- taśma malarska TESA 

BYŁYŚMY ZADOWOLONE, A CO WY O TYM SĄDZICIE
 nasza METEMORFOZA?

POZDRAWIAMY CIEPLUTKO
ANIA I BETI, CZYLI DZIEWCZYNY 
PANI TO POTRAFI

16 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy przedpokój. Na pewnie nie jednej osobie zapadnie w pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy. To prawda, że wzory nie są dla każdego. Na szczęście nasza bohaterka miała odwagę i dała się namówić :)

      Usuń
  2. No dobrze, tu okleina zeszła sama. A co w przypadku, kiedy jeszcze nieźle sie trzyma? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To należy ją zostawić. Jeżeli ją zerwiemy "na siłę" to zostanie klej trudny do usunięcia. Okleinę malujemy najlepiej farbą V33- renowacja meble kuchenne :)

      Usuń
  3. Niedawno miałem problem z drzwiami. Powierzyłem to zadanie serwisowi www.kluczykolsztyn.pl - firma dała radę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie to wyszło. Ja mam ogromny problem z drzwiami. Żadne mi nie odpowiadają i nie wiem jakie wybrać. A drzwi zewnętrzne to już w ogóle bardzo problematyczna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł a ja mam taki problem z drzwiami zewnętrznymi firmy KMT okleina pęka i odchodzi zastanawiam się czy drzwi stalowe można pomalować

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli chodzi o zamek do drzwi wejściowych to ważniejsza od wyglądu jest jakość wykonania. Musi bowiem zapewniać niezawodność i bezpieczeństwo .

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite jak ta metamorfoza odmieniła te drzwi. Jestem zachwycona osiągniętym efektem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Warto postawić na sprawdzone drzwi wejściowe aleksandrów łódźki

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten wpis jest bardzo interesujący

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa historia metamorfozy drzwi wejściowych! To prawda, że drzwi mogą mieć duży wpływ na ogólny wygląd i odbiór wnętrza. Ale super, że postanowiłyście je odmienić i nadać im nowy wygląd. To pewnie doda od razu świeżości całemu pomieszczeniu

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiście, drzwi pełnią istotną rolę w wyglądzie wnętrza i mogą wpłynąć na ogólny odbiór pomieszczeń. Jest to szczególnie widoczne podczas remontu, gdy reszta mieszkania prezentuje się nowocześnie, a drzwi pozostają w niezadowalającym stanie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Drzwi wejściowe są nie tylko funkcjonalne, ale także wpływają na atmosferę wnętrza. Warto rozważyć drzwi wejściowe PCV, które nie tylko są trwałe i łatwe w utrzymaniu, ale także mogą nadać nowoczesny wygląd i poprawić izolację termiczną. To świetny sposób na odświeżenie i podniesienie wartości estetycznej pomieszczenia.

    OdpowiedzUsuń